Magda Gessler szczerze o problemie alkoholowym. „To obłęd”

Cała historia zaczęła się kilka lat temu. Do sieci trafiło zdjęcie sprzed dwóch dekad, przedstawiające Magdę Gessler po mocniej zakrapianym spotkaniu. Wystarczyła jedna fotografia, by restauratorce zarzucić uzależnienie od alkoholu. Wiele osób zwracało również uwagę na to, że w pierwszych sezonach „ Kuchennych Rewolucji” kulinarna celebrytka często przy degustacji miała na stole również piwo.

Zobacz też:  „Kuchenne rewolucje”. Magda Gessler ukarała właściciela restauracji. „Totalny syf”

Magda Gessler szczerze o alkoholizmie

Choć Magda Gessler nie udziela zbyt często wywiadów, tym razem postanowiła rozprawić się z tematami, które chodzą za nią od lat. Na pierwszy ogień poszedł alkohol. Czy Gessler jest uzależniona?

- Największa bzdura to to, że piję alkohol i że mam jakieś uzależnienie. To obłęd, ponieważ ani u mnie w domu, ani nigdy nie było takiego problemu. To było jedno zdjęcie zrobione 20 lat temu w Katowicach i ono zmieniło percepcję ludzi. To bardzo boli, bo to nieprawda – powiedziała w rozmowie z portalem „Plejada”.

Celebrytka nie kryła, że te plotki są dla niej bardzo krzywdzące. Kolejnym dyskusyjnym tematem są włosy Magdy Gessler. Tu też postawiła na szczerą odpowiedź bez ogródek.

Redakcja poleca

Magda Gessler w „Kuchennych rewolucjach” rzuca mięsem. „No ku*wa!”

Magda Gessler obraziła uczestniczkę "Kuchennych rewolucji"? Skomentowała jej wagę

Czy Magda Gessler nosi doczepy?

Internauci zarzucają restauratorce, że nosi doczepy. To dość niestandardowy zarzut, bo celebrytki od lat bardzo lubują się nie tylko w doczepach, ale i w perukach. Magda Gessler nie omieszkała o tym przypomnieć:

Zobacz też:  Majonez Magdy Gessler najdroższy w kraju? Cena zwala z nóg

- Nie wiem, dlaczego ludzie się przyczepiają do doczepiania włosów, jak każda gwiazda na jakąś większą imprezę będąc blondynką, często tego używa, bo Polki mają trochę gorsze włosy niż Hiszpanki - skwitowała.

Celebrytka odniosła się również do historii na temat tego, że jest agresywna. Zaznaczyła, że rzucenie raz na jakiś czas talerzem, nie czyni z jej niemiłej osoby. - Na co dzień jestem słodka i miła – przyznała.