Magda Stępień opublikowała nowe informacje o zdrowiu synka. "Pojawiły się przerzuty"
Obserwuj w Google News

Magdalena Stępień opublikowała nowe informacje o zdrowiu synka. "Pojawiły się przerzuty"

Anna Skalik
3 min. czytania
22.04.2022 00:01
Zareaguj Reakcja

Magdalena Stępień opublikowała nowe informacje o zdrowiu synka. Zdradziła też, jaka jest jej relacja z ojcem dziecka - Jakubem Rzeźniczakiem.

Magda Stępień
fot. Instagram/Magdalena Stepień/screen

Magdalena Stępień od czasu słynnej "afery" o zbiórkę na leczenie jej synka Oliwiera niemal całkowicie zniknęła z social mediów. W swoich postach, które publikuje sporadycznie, przekazuje fanom informacje o zdrowiu dziecka. Przed kilkoma tygodniami pisała, że ona i Oliwier przebywają w klinice w Izraelu. Dla wielu internautów była to ważna wiadomość, ponieważ nie było do końca wiadomo, jak potoczy się leczenie chłopca w obliczu sporu Stępień i Rzeźniczaka o to, gdzie malec powinien być leczony.

Zobacz także: Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnika" ujawnili płeć i imię dziecka

Magda Stępień ujawnia nowe wiadomości o leczeniu synka

Przed kilkoma dniami w mediach pojawiły się doniesienia o stanie zdrowia Oliwiera, których źródłem była nieznana osoba z otoczenia Stępień. Można było się spodziewać, że po tym głos zdecyduje się zabrać mama chłopca. Na Instagramie modelka przyznała ostatnio, że nowotwór jej synka jest rzadszy, niż się do tej pory wydawało.

Jak przyznała Magda Stępień, Oliwier wciąż jest diagnozowany, prowadzone są zaawansowane badania i trwają poszukiwania miejsca na świecie, w którym wcześniej mógł być leczony ten rodzaj raka wątroby. Na wstępie długiego posta zaznaczyła, że spędza z synkiem 24 godziny na dobę, dlatego tak rzadko cokolwiek publikuje. Przyznała jednak, że czuje się w obowiązku informować o tym, co się dzieje, bo pieniądze na leczenie pochodzą ze zbiórki m.in. od jej obserwatorów na Instagramie.

Redakcja poleca

Ponieważ to dzięki Wam zebrałam pieniądze na ratowanie Oliwierka, czuje się w obowiązku poinformować o przebiegu leczenia. Jest mi bardzo przykro, że zostałam posądzona o to, że mogłabym oszukać wszystkich, którzy wpłacili pieniądze podczas zrzutki i przeznaczyć je na coś innego niż leczenie mojego syna. Dziękuje raz jeszcze wszystkim, którzy mi pomogli i mnie wspierają, rozumieją i nie oceniają - napisała

Okazuje się, że kwota, która została zebrana podczas rzeczonej zbiórki, wystarczy nie tylko na diagnozę, ale i trzy miesiące leczenia. Jak twierdzi, lekarze robią wszystko, by ustalić najlepszą metodę leczenia.

Pierwsze 3 tygodnie to czas spędzony całkowicie w szpitalu bez przepustek. Jak się okazało z wyników badań, jest to jeszcze rzadsza odmiana nowotworu wątroby, niż początkowo sądziliśmy. Lekarze w Izraelu robią wszystko, aby ustalić najlepszą metodę leczenia, co nie jest łatwe ze względu na bardzo małą ilość takich przypadków. Szukamy rozwiązania tutaj (czekamy między innymi na wyniki badań genetycznych), do momentu, kiedy nie znajdziemy miejsca na świecie, gdzie lekarze mieli już doświadczenia z tego rodzaju nowotworem u dzieci - przekazała.

Magda Stępień przekazała także, że u Oliwiera pojawiły się przerzuty, jednak nie powiększają się dzięki leczeniu. Modelka cały czas oswaja się z faktem, że jej syn jest poważnie chory.

Powoli oswajam się z myślą, że mój syn jest ciężko chory. Że ta walka będzie trwała bardzo długo. Trudno to zaakceptować, bo tak zwyczajnie po ludzku nie godzę się na to co dzieje się z moim dzieckiem. Ale jednocześnie jestem spokojna, bo głęboko wierzę w to, że się uda. Ciesze się każdą chwilą spędzaną z moim Synkiem. Ta sytuacja tez powoduje wiele przemyśleń, refleksji - poinformowała modelka.

Magda Stępień o relacjach z Jakubem Rzeźniczakiem

Co ciekawe, w poście Magdy Stępień swoje miejsce znalazł także temat jej relacji z tatą synka - Jakubem Rzeźniczakiem. Para była bardzo mocno skonfliktowana po tym, jak piłkarz zostawił gwiazdę "Top model" dla innej kobiety jeszcze w końcówce ciąży. Stępień przyznała, że pracują nad naprawą swoich stosunków.

Tu też pojawia się temat taty Oliwiera. Pracujemy nad naszymi relacjami, nasze dziecko jest dla nas najważniejsze. Jego dobro jest ponad wszystko. Jesteśmy w stałym kontakcie. Kuba zadeklarował również, że się zaangażuje w leczenie Olisia. Cieszy mnie to, że potrafiliśmy wznieść się ponad sprawy, które nas dzielą, i skupić się na tym co naprawdę ważne - wyjaśniła.

####default####