Martyniukowie się rozwodzą? Zenek zabrał głos w sprawie małżeństwa z Danusią
Zenek Martyniuk rozwodzi się z Danutą? Plotki o końcu małżeństwa Martyniuków od jakiegoś czasu krążą po sieci i miały przybrać na sile po kolejnych wybrykach Daniela. Król disco polo w końcu odniósł się do niepokojących doniesień.

Zenek Martyniuk i jego żona Danuta Martyniuk tworzą zgodne małżeństwo od ponad trzydziestu lat. Pobrali się w 1989 roku z wielkiej miłości, a parę miesięcy później przyszło na świat ich jedyne dziecko - syn Daniel. Rodzina zawsze się wspierała i razem przechodziła przez najtrudniejsze momenty, a tych w ostatnich latach nie brakowało.
Martyniukowie bardzo przeżywają problemy syna, Daniela Martyniuka, który notorycznie popada w konflikty z prawem. W zeszłym roku 32-larek trafił do aresztu w związku z łamaniem kwarantanny i prowadzeniem auta bez prawa jazdy. Martyniukowie za kaucją wyciągnęli go na wolność, lecz spokój nie trwał długo, bo Daniel szybko wrócił do starych nawyków, a przed paroma tygodniami usłyszał wyrok, po którym znowu narozrabiał. W dodatku rozpadło się małżeństwo Daniela z Eweliną, przez co Martyniukowie mają teraz ograniczony kontakt z ukochaną wnuczką. Ekscesy syna i medialna wrzawa wokół rodziny miały według doniesień tabloidów poważnie nadwątlić małżeńskie relacje Danusi i Zenka.
Zenek i Danuta Martyniukowie biorą rozwód? Król disco polo komentuje
Tabloidy rozpisywały się o awanturach w domu Martyniaków. Zenek miał mieć dość tego, że Danusia ciągle broni Daniela, choć ten nie wykazuje żadnej poprawy, i chciał, żeby jedynak w końcu poniósł karę. "Super Express" sugerował, że taka sytuacja w końcu może doprowadzić małżonków do rozwodu.
Tymczasem Zenek Martyniuk dementuje informacje, jakoby jego małżeństwo z Danusią miało przeżywać kryzys.
- Nie wiem, skąd się te plotki wzięły. My jesteśmy już razem 32 lata, w tym roku minęły w lutym. Ślub braliśmy w roku 89. Nie wiem, skąd te plotki, to są jakieś wymysły - powiedział Zenek portalowi JastrząbPost.
Nie ukrywał jednak, że w domu dochodzi do awantur, ale podkreślał, że są to typowo małżeńskie kłótnie i nie ma powodu do niepokoju.
- Są różne sprawy w małżeństwie i są jakieś kłótnie, ale one szybciutko mijają. Jak gniewamy się to nie dłużej, jak pięć minut, ewentualnie dziesięć minut. To są takie sprzeczki w sumie o nic i wszystko wraca do normalności zaraz - podkreślił gwiazdor tegorocznego Sylwestra Marzeń w TVP.
Sylwester Marzeń z Dwójką w Zakopanem. Kto wystąpi? Na scenie ponad 30 artystów