Książę Harry dopuścił się zdrady? Kolejny skandal w rodzinie królewskiej
Książę Harry został oskarżony o zdradę swojej rodziny. Do sytuacji rzekomo rzucającej negatywne światło na syna króla Anglii doszło na pogrzebie Elżbiety II.

Wygląda na to, że książę Harry po raz kolejny dał do zrozumienia brytyjskiej rodzinie królewskiej, iż ceni sobie życie z dala od dworskiej etykiety. Jego zachowanie podobno nie zostało pozytywnie odebrane.
Książę Harry dopuścił się zdrady?
Młodszy syn króla Karola III i księżny Diany od dawna słynie z dość nonszalanckiego podejścia do sztywnego pałacowego życia, które wielu Brytyjczyków uważa za przeżytek. W młodości 38-latek wielokrotnie pokazywał, że lubi czerpać z życia garściami, zamiast dawać tłamsić się dworskiej etykiecie. Kiedy jego najbliżsi nie byli w stanie w pełni zaakceptować żony Harry'ego - Meghan Markle, para postanowiła postawić granice i zrezygnować z życia w rodzinie królewskiej.
Jak podaje Onet, obecnie mówi się o zdradzie księcia Harry'ego względem swojego ojca. Sprawa dotyczy pogrzebu królowej Elżbiety II, który miał miejsce 8 września 2022 roku. Syn Karola III przybył do zamku Balmoral jako ostatni i wybył z posiadłości jako pierwszy. Podobno jego postawa została bardzo negatywnie oceniona. Harry pojawił się bowiem w Wielkiej Brytanii w czwartek wieczorem, a w piątek rano już wyjeżdżał.
Książę Harry unika swojego ojca?
Nie wiadomo, co było powodem krótkiej wizyty, ale według Katie Nicholl - ekspertki od brytyjskiej rodziny królewskiej, istnieje szansa, że chodzi o ochłodzenie stosunków pomiędzy ojcem i synem. Podobno niegdyś relacja mężczyzny z obecnym królem Wielkiej Brytanii była bardzo dobra. Popsuła się jednak w roku 2020, po tak zwanym Megxicie - zrezygnowaniu przez Harry'ego z królewskich przywilejów.
Czy tego typu przypuszczenia są słuszne? Trudno powiedzieć. Warto pamiętać o narracji wokół decyzji byłego księcia, w której starano się zarysować Meghan Markle jako tą złą, rozbijającą kochającą się rodzinę królewską i dążącą do odcięcia ukochanego od najbliższych. To dość krzywdząca perspektywa zarówno w stosunku do samej Markle, jak i jej męża. Pewne jest jedno - etykieta i to wcale nie ta dworska nakazuje, by nie interesować się nie swoimi sprawami.
RadioZET.pl/Onet