Obserwuj w Google News

Smaszcz o ślubie Cichopek i Kurzajewskiego. „On w końcu przejrzy na oczy”

2 min. czytania
24.12.2022 11:32
Zareaguj Reakcja

Paulina Smaszcz udzieliła kolejnego wywiadu, w którym wypowiedziała się o jej byłym mężu, Macieju Kurzajewskim. Dziennikarka zapewniła, że nie żywi do niego żadnych uczuć i wyznała, że nie obchodzą ją doniesienia o kolejnym ślubie prezentera.

smaszcz-o-ślubie-cichopek-i-kurzajewskiego-on-w-końcu-przejrzy-na-oczy
fot. Artur Zawadzki/East News, Instagram (@paulina.smaszcz)

Paulina Smaszcz jakiś czas temu zapowiedziała, że przestanie komentować publicznie nowe doniesienia z życia Macieja Kurzajewskiego. Były mąż kobiety-petardy niedawno spędził świąteczny czas z rodziną Katarzyny Cichopek, która przygotowała kolację nieco wcześniej, ponieważ jej dzieci podczas wigilii będą u ich taty, Marcina Hakiela. Na jaw wyszło też, że prowadzący „ Pytania na Śniadanie” podczas świąt mają podjąć decyzję o ślubie. Tymczasem Paulina Smaszcz udzieliła kolejnego wywiadu, w którym wbrew wcześniejszym zapowiedziom wypowiedziała się na temat byłego partnera.

Redakcja poleca

Smaszcz o ślubnych planach Kurzajewskiego. „Niech robi, co chce”

Niedawno Paulina Smaszcz zapewniła na Instagramie, że „ ma gdzieś byłego męża”. W rozmowie z Marcinem Wolniakiem z Radia PRL po raz kolejny odpowiedziała na plotki, jakoby nadal miała coś czuć do Macieja Kurzajewskiego. Zdradziła też, czy denerwują ją relacje ze świętowania jej byłego męża i Katarzyny Cichopek.

- Z Maćkiem pożegnałam się już dawno temu i absolutnie nie żywię do niego żadnych uczuć. Śmieje się, kiedy ludzie mówią: „Nie przeżyła jeszcze rozwodu”. Ja już rozwód dawno przeżyłam albo: „No nie możesz jego straty przeżyć”. Ja już dawno się z nim pożegnałam, bo to była moja decyzja. Ja w ogóle nie żywię do niego żadnych uczuć - zapewniła.

„Kobieta-petarda” przekonuje, że życzy szczęścia prezenterowi TVP i nie obchodzą ją jego ślubne plany.

- Dla mnie czy to będzie pani Katarzyna, czy to będzie, Krysia, Bożena to niech będzie szczęśliwy. Niech nawet ma swoje dzieci, niech się z nią żeni. Niech robi, co chce. Po prostu. () Ja Maćka już nie potrzebuję w moim życiu, nawet przez chwilę.

Mimo zapewnień o życzliwości kierowanej w stronę Kurzajewskiego i Cichopek Smaszcz postanowiła podkreślić, jak bardzo zmienił się jej były mąż. Dziennikarka wbiła szpilę prowadzącemu „PnŚ”, kolejny raz zarzucając mu niewystarczające zainteresowanie ich synami.

- On w tym momencie, kiedy pojawiła się oficjalnie, bo nieoficjalnie była od dawna, ale oficjalnie pani Katarzyna i jej rodzina, on się po prostu pogubił. To tylko tyle. (…) Ja mam nadzieję, że on w końcu przejrzy na oczy, że jego synowie są bardzo ważni. Może przejrzy jego nowa partnerka i to ona powinna go zmobilizować do tego, by zajął się swoimi dziećmi tak, jak powinien - podsumowała Smaszcz.

Myślicie, że relacje w rodzinie Kurzopków da się jeszcze jakoś naprawić?

Sonda Radia ZET
####default####