Smaszcz kłóci się fanami. „Powinnam umierać na oczach gawiedzi?”
Obserwuj w Google News

Smaszcz kłóci się fanami. „Powinnam umierać na oczach gawiedzi?”

2 min. czytania
17.11.2022 15:56
Zareaguj Reakcja

Paulina Smaszcz poinformowała niedawno w mediach społecznościowych o swoich problemach ze zdrowiem. Dziennikarka przyznała, że leczy się onkologicznie i neurologicznie. Według instagramowych obserwatorów „kobieta petarda” wcale nie wygląda na chorą.

Paulina Smaszcz
fot. Tricolors/East News

Paulina Smaszcz mierzy się ostatnio ze złą passą. Była żona Macieja Kurzajewskiego wdaje się w kolejne medialne przepychanki słowne – najpierw rozpętała konflikt z Kurzopkami, których zmusiła do związkowego „coming outu”, a następnie oskarżyła o szereg przewinień. Gdy awantura na chwilę ucichła, „kobieta petarda” wypowiedziała otwartą wojnę na pranie brudów Izabeli Janachowskiej, której zarzuciła m.in. „strzelenie sobie dziecka z milionerem”.

Zobacz także:  Paulina Smaszcz atakuje Pavlović i Janachowską. "Strzeliła sobie z nim dzidziusia, rozbiła rodzinę"

Paulina Smaszcz poinformowała o chorobie. Fani mają wątpliwości

Po lawinie hejtu, jaka spadła na Smaszcz po jej nieprzychylnych komentarzach i zepsuciu Katarzynie Cichopek urodzin, dziennikarka podzieliła się w mediach społecznościowych szokującą informacją o swoim złym stanie zdrowia.

Niestety, jestem w trakcie intensywnego leczenia onkologicznego i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12 godzin w jednej pozycji 

– wyjaśniła na swoim instagramowym profilu.

Redakcja poleca

Obserwatorzy „kobiety petardy” wyrazili powątpiewanie w jej ciężki stan. Smaszcz musiała zmierzyć się z falą negatywnych komentarzy, jakie pojawiły się w sieci.

Jakoś nie widać po pani choroby

 – napisała jedna z internautek i nie musiała długo czekać na odpowiedź.

Była żona Macieja Kurzajewskiego pospieszyła z ciętą ripostą.

Bo według Pani powinnam być skopana, w worku pokutnym i umierać na oczach gawiedzi. Miałaby Pani satysfakcję, prawda?

 – zwróciła się do „fanki”.

Internauci wyrazili również zaniepokojenie bezpieczeństwem dziennikarki, wytykając jej, że jeździ samochodem bez zapiętych pasów.

Niestety zabronione zapinanie ze względu na kręgosłup. Bardzo dziękuję za troskę

– odgryzła się Paulina Smaszcz.

Tym razem miała rację?

Sonda Radia ZET
####default####