Paulina Smaszcz dowaliła Maciejowi Kurzajewskiemu: warto kochać szczerze
Paulina Smaszcz znowu sprawiła, że jest o niej głośno. Bezpardonowo wbiła szpilę byłemu mężowi, Maciejowi Kurzajewskiemu. Nie odpuściła mu w niewinnym wpisie na temat miłości opublikowanym na Instagramie.

Paulina Smaszcz niedługo zostanie babcią – ta wiadomość zelektryzowała jej życie i już cieszy się na odwiedziny malucha we Włoszech. Radosne informacje nie spowodowały jednak, że zakopała wojenny topór z Maciejem Kurzajewskim. Wszystko zostało po staremu. Czy były mąż poczuje się urażony wpisem Pauliny Smaszcz o miłości matczynej i partnerskiej?
Zobacz także: Paulina Smaszcz ostrzega Polaków. „Nie potrafimy się przeciwstawić”
Paulina Smaszcz wbiła szpilę Maciejowi Kurzajewskiemu
- W życiu kieruję się miłością macierzyńską, bo moi synowie wyznaczyli mi rytm mojego życia. Dzięki nim moje życie ma sens i wiem, dlaczego żyję i po sobie zostawię ich życie i stworzone przez nich rodziny. […] Miłość macierzyńska jest tą, która wyznacza mi azymut, a dzięki niej każdego dnia pracuję nad sobą – napisała na Instagramie Paulina Smaszcz.
Następnie skupiła się na miłości partnerskiej. Mentorka napisała, że ten rodzaj uczucia wiąże się m.in. z szacunkiem, lojalnością, wsparciem, akceptacją i uniesieniami. Ważne jest pokazywanie, że druga osoba jest dla nas ważna. I tutaj wbito szpilę Maciejowi Kurzajewskiemu.
- Zamiast słowa KOCHAM, można powiedzieć ZAWSZE PRZY TOBIE BĘDĘ, JESTEM DLA CIEBIE, NIE ZAWIODĘ, ZAUFAJ MI, PRZYTUL SIĘ, ŁZY SĄ POTRZEBNE, TWÓJ ŚMIECH ROZJAŚNIA KAŻDY DZIEŃ, UBÓSTWIAM BYĆ Z TOBĄ, a potem tylko po męsku dotrzymać słowa. Jestem szczęśliwa, że mogę wspierać moje dzieci (Julka, Frania, Laurę) u boku mężczyzny, który nie zawodzi i zawsze jest, a nasz czas to dzielenie się każdą radością, tą wielką i tą maleńką, bez afiszowana i reklamowania uczuć, które nie są na pokaz. Warto kochać szczerze – czytamy w poście Pauliny Smaszcz.
Wpis mentorki spotkał się ze sporym i pozytywnym odzewem, a sama autorka wymieniła nawet kilka zdań z jedną z internautek. Obserwatorka napisała, że to wspaniale, iż Paulina Smaszcz jest szczęśliwa, ale sama nie przepada za związkami „na zawsze”.
- Nadal niezmiennie wierzę w miłość. […] Wierzę w „na zawsze” – odpisała szybko Paulina Smaszcz.
Gwiazdy, które brały ślub kilka razy. Kto jest rekordzistą? [GALERIA]
