Monika Richardson chwali TVP za "edukację ludzi na temat szacunku i inkluzywności wobec osób LGBT+"

Nie milkną echa po Sylwestrze Marzeń z Dwójką. Najpierw Telewizja Polska znalazła się w niezłym potrzasku, gdy na kilka dni przed imprezą swój udział odwołała Mel C, jedna z członkiń grupy Spice Girls. Niedługo potem szefostwo TVP znalazło jednak nową gwiazdę wieczoru. Wybór padł na amerykański zespół  Black Eyed Peas.

Redakcja poleca

Black Eyed Peas nie mogą znieść polskiej pogody? Poszli w ślady Edyty Górniak

Gwiazdy Sylwestra Marzeń wbijają szpilę politykom. "Nie jesteśmy Black Eyed PIS"

Członkowie zespołu wystąpili na scenie w Zakopanem z tęczowymi opaskami na ramieniu. Co więcej – jedną z piosenek zadedykowali członkom społeczności LGBTQ+. Od tego czasu hasła „tęczowe opaski”, „Black Eyed Peas” oraz „występ Black Eyed Peas Sylwester” stały się najchętniej wyszukiwanymi frazami w Google’u. Co więcej – nie milkną echa słów, które padły ze sceny. Dedykacja piosenki społeczności queerowej nie była czymś, na co Telewizja Polska się pisała, zatrudniając gwiazdy. Nic dziwnego, że internauci są zachwyceni. 

Monika Richardson chwali TVP

Teraz do sprawy odniosła się także Monika Richardson, była prezenterka stacji. W swoim poście z poniedziałku 2 stycznia napisała:

– Cieszę się, że firma w której spędziłam 25 lat swojego życia i z którą łączy mnie ogromny sentyment, poprzez zaproszenie na swój koncert sylwestrowy wspaniałej grupy Black Eyed Peas, zaczęła nareszcie postępować zgodnie ze swoją misją, promując w społeczeństwie postawę otwartości i tolerancji wobec nienormatywności, oraz edukując młodych ludzi na temat szacunku i inkluzywności wobec osób LGBT+. Brawo Telewizja Polska!

Występ Black Eyed Peas – Sylwester

Warto zauważyć, że fragmenty występu amerykańskiej grupy trafiły na oficjalne konto YouTube TVP.

Czytaj także:  TVP wydała na Black Eyed Peas majątek. Mowa o kilku milionach złotych

RadioZET.pl/Instagram