Obserwuj w Google News

Książę Andrzej będzie musiał iść do normalnej pracy? Jest w rozpaczy

2 min. czytania
20.03.2023 11:29
Zareaguj Reakcja

Choć książę Andrzej został pozbawiony królewskich i wojskowych tytułów, przez długi czas bez oporów korzystał z przywilejów wynikających z tego, że był synem królowej. Gdy tron objął jego brat, sytuacja drastycznie się zmieniła. Karol III zabrał Andrzejowi pałac i możliwość korzystania z pieniędzy monarchii. Co będzie z nim dalej?

Książę Andrzej będzie musiał iść do normalnej pracy? Jest w rozpaczy
fot. EastNews/Marcin Nowak

Po aferze seksualnej z udziałem nieletnich, książę Andrzej został ukarany przez matkę odebraniem tytułów i suwerennego grantu wypłacanego dla pracujących członków rodziny królewskiej. Jednak jak podają brytyjskie media, to wcale nie oznaczało, że syn Elżbiety II przestał żyć po królewsku. Swoje „zszargane nerwy” miał leczyć np. prywatnymi wizytami indyjskiego szamana, który urządzał księciu prywatne występy wokalne. To miało kosztować skarb monarchii „jedyne” 150 tys. funtów rocznie.

Zobacz też:  Karol III odbiera bratu kolejny przywilej. Książę Andrzej jest wściekły

Książę Andrzej odcięty od pałacowych finansów

Karol III po objęciu królewskiego tronu przyjrzał się wydatkom wykluczonego brata i zdecydował, że niektóre ze swoich zachcianek powinien opłacać z własnej kieszeni. W tym szamana. Co więcej, Andrzejowi odebrano miejsce w pałacu Buckingham. Skandalista został przeniesiony do posiadłości Royal Lodge, z której w lutym tego roku został eksmitowany.

Wszystkie prośby Andrzeja o przywrócenie do rodziny zostały odrzucone. Mężczyzna nie może liczyć nawet na spadek po matce.

Andrzej jest w rozpaczy. Nie miał pojęcia, co go czeka. Nie wie, co robić. Iść pokornie do starszego brata, żeby utrzymać dach nad głową?

- powiedział "Daily Mail" informator.

Redakcja poleca

Książę Andrzej nie ma szans na spadek

Majątek królowej Elżbiety II oszacowano na 800 mln dolarów. Choć monarchini miała co podzielić między czwórkę swoich dzieci, to jak donosi brytyjska prasa, nie miała takiej możliwości. W 1993 roku w Wielkiej Brytanii podpisano ustawę, która mówiła o tym, że podatku spadkowego nie płaci się jedynie w momencie, gdy majątek przechodzi z jednego suwerena na drugiego. W przeciwnym razie podatki, które musieliby ponieść „royalsi”, byłyby ogromne.

Nie ma absolutnie żadnego powodu, by Andrzej oczekiwał pieniędzy z majątku matki. Wiedział aż za dobrze, że uchwalono ustawodawstwo, aby uniknąć paraliżujących podatków spadkowych

- mówił Christopher Andersen w rozmowie z Fox News Digital.

Zobacz też:  Camilla ma tajny kod jak Elżbieta II. Wszystko przez spóźnialstwo Karola III

Skandal z udziałem księcia Andrzeja

W 2019 roku Jeffrey Epstein został oskarżony o handel ludźmi oraz przymuszanie nieletnich do udziału w aktach seksualnych. Podczas przesłuchiwań na jaw wyszło, że w sprawę tę był zamieszany również m.in. książę Andrzej. Miał on brać udział w organizowanych przez finansistę orgiach z udziałem dzieci. 

W 2021 roku Virginia Giuffre oskarżyła "royalsa" o wykorzystywanie seksualne, którego miał dopuścić się kilkukrotnie. Andrzej nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. 

Sonda Radia ZET
####default####