Krzysztof Krawczyk junior wyrzucony przez partnerkę z domu. Wiadomo, dlaczego. "Dostał ataku furii"

Anna Skalik

2 min. czytania

19.04.2022 20:26

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Krzysztof Krawczyk junior kilka dni temu informował, że został wyrzucony przez partnerkę z domu. Teraz wiadomo, co się stało. Jego partnerka opowiedziała o tym, co działo się w domu.

Krzysztof Krawczyk junior od kilku miesięcy mieszkał razem ze swoją partnerką, Katarzyną w Zgierzu. Nie było to jednak mieszkanie kobiety, a jej matki. Przed kilkoma dniami w mediach pojawiły się doniesienia, że synowi Krzysztofa Krawczyka grozi bezdomność, bowiem został wyrzucony z lokalu.

Mieszkamy w mieszkaniu mojej mamy. Jest osobą starszą i schorowaną, potrzebuje trochę spokoju. Poprosiła więc, żeby do końca maja się wyprowadził. Mamy nadzieję, że do tego czasu dostanie mieszkanie - poinformowała wtedy ukochana Krawczyka. Teraz, w wypowiedzi dla Twojego Imperium, ujawniła więcej szczegółów, które stoją za tą decyzją. Okazuje się, że Krzysztof junior miał dostać ataku furii, który przeraził jej mamę. Seniorka potrzebuje spokoju, dlatego, choć Katarzyna bardzo kocha swojego partnera, musiała poprosić go o opuszczenie mieszkania.

Zobacz także: Marta Linkiewicz popłakała się u Kuby Wojewódzkiego. "Życzyli śmierci mnie i mojej rodzinie"

Krzysztof Krawczyk junior wyrzucony z domu. "Dostał furii"

W rozmowie z gazetą Katarzyna przyznała, że ma nadzieję, że to, iż jej partner ma opuścić mieszkanie jej matki, nie wpłynie na ich relację. Kobieta twierdzi, że bardzo go kocha i rozumie jego stan. Jednak ze względu na dobro matki nie ma innego wyboru.

Proszę mi wierzyć, z nim nie jest łatwo żyć, ale kocham go bardzo i mam nadzieję, że nasza miłość wszystko przezwycięży - wyznała partnerka Krawczyka juniora. Krzysiek jest pod opieką neurologa, ale miewa różne zagrania. Muszę się mu podporządkować, żeby się nie denerwował - ujawniła.

Redakcja poleca

Ewa Krawczyk w rocznicę śmierci Krzysztofa Krawczyka. "Boli mnie serce"

Krzysztof Krawczyk Junior marzy o udziale w „Tańcu z gwiazdami”. „Mam smykałkę do tańca”

Przyznała, że powodem, dla którego mężczyzna musi się wyprowadzić, są napady złości.

Niestety, niedawno, gdy byłam w pracy, dostał ataku furii i mama bardzo się przestraszyła. Poprosiła mnie, żeby jak najszybciej się wyprowadził, bo ona jest w podeszłym wieku i potrzebuje spokoju - wyjaśniła.

Póki co, nie wiadomo, kiedy Krawczyk dostanie "swój" lokal komunalny. Jego opiekun, Krzysztof Cwynar, informował wcześniej o pozytywnej decyzji, jednak trudno przewidzieć, ile dokładnie wydanie mieszkania potrwa.