Królowa Camilla w żałobie. Zmarł jej przyjaciel i znany komik

Klaudia Bochenek

2 min. czytania

29.03.2023 16:01

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Królowa Camilla jest w żałobie – 28 marca nieoczekiwanie zmarł jej przyjaciel, Paul O’Grady. Znany brytyjski komik miał 67 lat. O śmierci mężczyzny poinformował jego partner, Andre Portasio.

Paul O’Grady rozwijał swoją karierę w latach 80. - wtedy też uzyskał rozgłos, występując jako drag queen Lily Savage. W 2000 roku zerwał z tym scenicznym wcieleniem i został prezenterem różnych programów radiowych i telewizyjnych, m.in. „The Paul O’Grady Show”, „Blankety Blank” czy „The Big Breakfast”.

Do programów komika chętnie przybywały gwiazdy z całego świata. Był też znany ze swojej miłości do zwierząt, a w szczególności do psów. Ta pasja sprawiła, że zaprzyjaźnił się z królową Camillą i wspólnie pracowali w fundacji „Battersea Dogs and Cats”.

Zobacz także: Aktor Piotr Wysocki zginął w pożarze. Prokuratura podjęła dalsze czynności

Paul O’Grady nie żyje. Był przyjacielem królowej Camilli

Paul O’Grady pozostawił w żałobie swojego partnera, Andre Portasio. Mężczyźni wzięli ślub w 2017 roku. Po śmierci komika wydał oświadczenie.

- Z wielkim smutkiem informuję, że Paul odszedł niespodziewanie, ale spokojnie wczoraj wieczorem. […] Będzie bardzo brakowało jego bliskich, przyjaciół, rodziny, zwierząt i wszystkich tych, którzy cieszyli się jego humorem, dowcipem i współczuciem. Wiem, że chciałby, abym podziękował wam za całą miłość, którą okazaliście mu przez lata – czytamy w oświadczeniu.

Andre Portasio poprosił również o poszanowanie prywatności w czasie żałoby. Przykre wieści dotarły też do królowej małżonki Camilli. Na Twitterze rodziny królewskiej opublikowano wpis poświęcony komikowi.

Redakcja poleca

Nie żyje Adam Bronikowski, znany dziennikarz TVP

Tragedia Andrew Lloyda Webbera. Nie żyje syn kompozytora

- Jesteśmy głęboko zasmuceni wiadomością o śmierci Paula O'Grady'ego, który ściśle współpracował z Jej Wysokością w celu wsparcia Battersea. Dostarczał mnóstwo śmiechu i wielu „merdających” wspomnień – podano.

Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną nagłej śmierci 67-latka. Zachodnie media podają, że Paul O’Grady we wcześniejszych latach przeszedł kilka ataków serca i miał również zmagać się z niewydolnością nerek.