Kolejna ofiara Weinsteina zeznała w sądzie. "Byłam przerażona"

Jedną z ofiar Weinsteina miała być jego masażystka, której tożsamości nie ujawniono. Kobieta zeznała w sądzie, że praca z oskarżonym producentem była dla niej niezwykle traumatycznym przeżyciem.
Poszkodowana powiedziała, że podczas ich pierwszego spotkania Weinstein zapędził ją w róg hotelowej łazienki i zaczął się masturbować.

- Patrz na mnie! - miał krzyczeć producent, dopuszczając się napaści.

Kobieta ze łzami w oczach przyznała, że wielokrotnie powiedziała "Nie" i próbowała wydostać się z łazienki. Bez skutku.

- Byłam przerażona - zeznała.

Podczas wizyty w sądzie masażystka nie kryła targających nią emocji. Swoje przemówienie wygłosiła ze łzami w oczach.

Zobacz także: Harvey Weinstein napadł Polkę. Miała wtedy tylko 16 lat

Harvey Weinstein nie zdradzał swoich zamiarów

Z opowieści masażystki wynika, że początkowo nic nie wskazywało na to, by Weinstein miał ją potraktować w tak brutalny, niemożliwy do zrozumienia sposób. Traktował poszkodowaną z szacunkiem, spokojem i wydawał się miły. Kobieta nie mogła przypuszczać, że ich spotkanie zamieni się w jej koszmar.

Napaść, której miał dopuścić się producent, wywołała u niej "strach i poczucie upokorzenia", a Weinstein nie zamierzał na tym poprzestać. Podczas ich kolejnych dwóch spotkań Harvey Weinstein zaatakował ją ponownie. Kobieta przyznała, że przez długi czas skrywała w tajemnicy to, czego doświadczyła. Zwierzyła się jedynie swojemu przyjacielowi - Melowi Gibsonowi.

- On był pierwszą osobą, przed którą się otworzyłam - zdradziła, zalewając się łzami.

Mel Gibson pozostaje na liście świadków gotowych do zeznawania przed sądem w sprawie Weinsteina. Zagraniczne źródła podają, że Weinstein może zostać skazany na 140 lat więzienia.

Redakcja poleca

Ricky Martin oskarżony o przemoc domową i kazirodztwo. Prawnik wydał oświadczenie

Znany muzyk znęcał się przez lata nad żoną i dziećmi. Stosował groźby, manipulacje i przemoc