Hubert Urbański był w niej bardzo zakochany. Później porównał ją do Hannibala Lectera
Hubert Urbański przy Julii Chmielnik miał odnaleźć prawdziwe szczęście. Para doczekała się dwóch córek i wiele wskazywało na to, że miłość kwitnie w najlepsze. W końcu Chmielnik zaczęła przypominać Urbańskiemu Hannibala Lectera. Zgrzyty między małżonkami znalazły swoje ujście dopiero na sali sądowej.

Hubert Urbański pierwszy raz rozwiódł się w 2002 roku. Gwiazdor ani myślał o wejściu w nowy związek - skupił się na karierze, którą prowadził wówczas w TVP. Po sześciu latach bycia singlem prezenter spotkał Julię Chmielnik. Miał wtedy 42 lata, ona 27. Dla wielu to była przepaść nie do przeskoczenia.
Zobacz też: Afera po odcinku "Milionerów". Uczestniczka odpadła, bo Urbański ją zmylił?
Hubert Urbańskii i Julia Chmielnik – byli sobie pisani?
Zakochani nie przejmowali się różnicą wieku czy komentarzami osób z zewnątrz. Po roku znajomości Urbański i Chmielnik byli już po ślubie i witali na świecie swoją pierwszą córkę. Dwa lata później urodziła się kolejna. Gwiazda telewizji i kompozytorka zdawali się być naprawdę szczęśliwi.
- Przestaję wierzyć w przypadki. Czasem to są po prostu zbyt duże zbiegi okoliczności, żeby nazwać to tylko przypadkiem - tak jak w przypadku tego, jak się poznaliśmy. Jesteśmy dwoma jabłkami, nie jakimiś połówkami. Dwa jabłka tego samego gatunku, dobrze do siebie pasujące – mówił wówczas Hubert Urbański w rozmowie z serwisem portalu kobieta.wp.pl.
Niedługo potem media obiegła wieść o kryzysie pary. W 2013 roku Hubert Urbański miał zakończyć współpracę z TVP. Dopiero po latach prezenter wyznał również, że w tym czasie przechodził również depresję.
Hubert Urbański rozwiódł się drugi raz. Dlaczego?
2013 rok był szczególnie trudnym czasem dla gwiazdy programu „Milionerzy”. W październiku Urbański był już rozwiedziony. O szczegółach rozstania opowiadał magazyn „Na Żywo”:
"Gdy Julia Chmielnik opuszczała apartament, wierzyła, że dla męża będzie to szok i impuls, aby zawalczyć o ich związek. Odpowiedzią Huberta Urbańskiego był pozew rozwodowy" – pisano wówczas.
Byli małżonkowie nie rozeszli się w zgodzie. W mediach nie szczędzili sobie gorzkich słów:
To jest tak, jakbyś nagle obudziła się obok swojego męża, spojrzała mu w oczy i zobaczyła w nich kogoś obcego, takiego Hannibala Lectera. Uświadamiasz sobie wtedy z przerażeniem, że on cały czas tam był
– opowiadał dziennikarce „Newsweeka” gwiazdor TVN.
Julia Chmielnik nie pozostała ojcu swoich córek dłużna. Również zabrała głos w sprawie.
Walka o małżeństwo nie może być jednostronna. Małżeństwa miewają kryzysy. Nikogo bym nie namawiała, żeby poddawał się kryzysowi bez walki. Ja starałam się znaleźć wszystkie możliwe sposoby na uratowanie go — terapię małżeńską, rozmowy, wizyty u mediatora. Ale ratować muszą dwie osoby, z równie mocnym zaangażowaniem
– opowiadała na łamach magazynu „Viva”.
Zobacz też: Milionerzy: to nie Hubert Urbański miał prowadzić turniej. Ten kandydat pasowałby lepiej?
Z kim dzisiaj spotyka się Hubert Urbański?
Dziś para ma pozostawać w przyjacielskich stosunkach. Hubert Urbański nie zdecydował się jeszcze na trzeci ślub. Nie zdradza również mediom szczegółów ze swojego życia uczuciowego.