Była partnerka Filipa Chajzera o samotnym macierzyństwie: „Więcej łez”

Filip Chajzer to niekwestionowany król skandali. W ostatnim czasie media rozpisywały się o jego kolejnych wybrykach, w tym zdradzie, jakiej dopuścił się na swojej wieloletniej partnerce, Małgorzacie Walczak. Prowadzący „Dzień dobry TVN” zostawił byłej ukochanej nie tylko przykre wspomnienia, ale także samodzielną opiekę nad dzieckiem oraz... psem.

Zobacz także:  Spięcie w "Dzień dobry TVN". Filip Chajzer nie wytrzymał

Filip Chajzer i Małgorzata Walczak przez lata stanowili zgraną parę

Syn Zygmunta Chajzera poznał Małgorzatę Walczak w 2013 roku, a para spędziła ze sobą niemal 10 lat. Dziennikarka dużo poświęciła dla ukochanego mężczyzny – w 2016 roku porzuciła swoją pracę w Telewizji Polskiej i wcieliła się w rolę asystentki i menadżerki gwiazdora TVN. Choć powróciła na chwilę na wizję TVP Info, jej współpraca ze stacją zakończyła się powodu licznych ataków skierowanych w jej wybranka.

W 2022 roku media obiegła szokująca informacja o zakończeniu wieloletniego związku – Filip Chajzer został przyłapany na wymienianiu czułości z inną kobietą, a w sieci pojawiło się oficjalne oświadczenie dziennikarza.

Moi drodzy. Wylewne komentowanie życia prywatnego to, jak dobrze wiecie, nie moja bajka. Dlatego wraz z Gosią, najbardziej enigmatycznie jak tylko się da, prosimy o uszanowanie naszych prywatnych decyzji

 – napisał niestały w uczuciach gwiazdor na swoim instagramowym profilu.

Kiedy wylało się na niego morze hejtu, Chajzer postanowił wdać się w pyskówkę z internautami.

Nie masz zielonego pojęcia, kiedy rozstałem się z moją partnerką. Ja nie mam żadnego obowiązku informowania o tym kogokolwiek. A to, jak spędzam wieczory, jest moją prywatną sprawą

 – grzmiał prezenter TVN w mediach społecznościowych.

Redakcja poleca

Filip Chajzer był w złym stanie po aferze. Nie chciał przyjść do "Dzień dobry TVN"

Filip Chajzer wspomina zmarłego syna. "Boże, jak ten czas leci. Łzy w oczach" [FOTO]

Była partnerka Filipa Chajzera przerywa milczenie. Opowiedziała o samotnym macierzyństwie

Po tym, jak zdrada Filipa Chajzera wyszła na jaw, musiał on pożegnać się z domem w Konstancinie, w którym mieszkał z Walczak i ich synem Aleksandrem. To na kobiecie spoczął obowiązek wychowywania malucha.

Bycie samotną/samodzielną mamą (tylko my same wiemy, jak naprawdę się czujemy) to dwa razy więcej pracy, dwa razy większy stres i dwa razy więcej łez. Ale to też dwa razy więcej miłości i dwa razy więcej uścisków

– napisała niedawno na Instagramie.

Do publikacji zostało dołączone zdjęcie Małgorzaty Walczak z Rollo – psem, którego niewierny partner sprawił sobie niedługo po rozstaniu. Wygląda na to, że zapracowany i zajęty nową miłością Chajzer nie znalazł czasu na opiekę nad pupilem i „podrzucił” go swojej byłej partnerce.

Jakiś czas temu na stałe do naszej dwójki dołączył Rollo, więc mamy włochatego towarzysza naszej codzienności. Już połowa marca… czas szybko leci

– wyznała mama 5-letniego Aleksandra, a od niedawna również szczęśliwa posiadaczka psa.

Miejmy nadzieję, że łzy na twarzy Małgorzaty Walczak szybko wyschną, a Filip Chajzer wykaże się kiedyś nieco większą odpowiedzialnością.

Trzymacie kciuki?