Afera w "Sanatorium miłości": Darek obmacał Anitę. Kobiety ją linczują: "Udaje cnotkę"

W ostatnim odcinku "Sanatorium miłości 5" kuracjusze kontynuowali randki i spotkania w cztery oczy z Martą Manowską. Uczestnicy mogli wykazać się talentem plastycznym w czasie rysowania karykatur pod okiem znanego rysownika Szczepana Sadurskiego oraz zwierzyć się z bolesnej przeszłości, występując na scenie. Wysportowany Józef miał okazję poprowadzić zajęcia fitness dla koleżanek z turnusu.

Najwięcej emocji wzbudził jednak relaks Anity, Darka i Krzysztofa w jacuzzi. W czasie spotkania lubiący seks Darek wyraźnie się zagalopował, czym uraził Anitę i doprowadził do przerwania randki. Między dwójką kuracjuszy zrobiło się niekomfortowo, ale bardziej niezręcznie od bezczelnych amorów Darka wypadły jego tłumaczenia. 

Redakcja poleca

"Sanatorium miłości 5": Joanna próbowała popełnić samobójstwo!

Dramat Uli z "Sanatorium miłości". Jej chora córka miała zawał serca

Sanatorium miłości 5: Anitę oburzył nachalny dotyk Darka

Dość zuchwale poczynał sobie Darek w czasie kąpieli w jacuzzi z Anitą i Krzysztofem. Kuracjuszka była początkowo zachwycona wizją relaksu aż z dwoma mężczyznami, ale jej entuzjazm szybko opadł, gdy poczuła na sobie lubieżne ręce Dariusza.

Mężczyzna na zbyt dużo sobie pozwolił. Najpierw objął Anitę, potem zaczął ją gładzić po ramieniu. Bydgoszczanka nie odwzajemniała czułości, lecz nerwowo popijała drinka przez słomkę. Darek jednak nie zabrał rąk i dalej testował granice Anity. W końcu poważnie ją zirytował.

Anita wstała i zmierzała do wyjścia, ale Darek jeszcze pozwolił sobie przytrzymać ją w pasie. Scenie przyglądał się skonsternowany Krzysztof.  

- Nie mam problemu z dotykaniem się z mężczyznami, co nie znaczy, że pozwolę sobie na przekraczanie granic. Ja tej granicy swojej bardzo strzegę, stawiam opór. Zachowania Darka były już dla mnie niekomfortowe. Stop, koniec. To nie jest tak, że ja mogę pozwolić sobie na pewne rzeczy - skomentowała przed kamerą Anita. 

Darek także został poproszony o komentarz do tego, co się wydarzyło. Przyznał, że się zagalopował, ale dalsza część jego wypowiedzi daleka była skruchy. 

- Troszeczkę się zapędziłem w swoich propozycjach, ale jak nie spróbujesz, to nie będziesz wiedział, tak? - rzekł kuracjusz. 

Internauci komentujący scenę na Facebooku nie zostawili suchej nitki na zuchwałym Darku. 

- Casadario odniósł porażkę. Ale jaki był dumny, że spróbował!

- Obleśny jest ten facet 

- Mam wrażenie, że jest nachalny, nie ma umiaru, do tego jest zarozumiały i wydaje mu się, że pozjadał wszystkie rozumy i jest znawcą kobiecej natury. 

Z kolei Anicie zebrało się za "udawanie cnotliwej" i to głównie od kobiet...

- Dziwna! Chciała randkę z dwoma facetami i robi z siebie niedostępną?

- Prowokatorka. Czego spodziewała się po bliskości w ciepłej wodzie? 

- Szczuje, daje sygnały, a potem tak się kończy. Facet to samiec, on inaczej to odbiera, w dodatku jak jest konkurent w pobliżu.

- Wina tutaj leży po stronie Anity, po co umawia się z dwoma facetami naraz?I to jeszcze w jacuzzi... Trochę robi z siebie cnotkę, a Darek już nieraz wysyłał jej sygnały, o co mu chodzi.

Po czyjej jesteście stronie?