Varius Manx pozwie Kuszyńską? Zespół zareagował po zwierzeniach sióstr. Sprawą zajmują się prawnicy

Marta Kuszyńska napisała na Facebooku, że członkowie Varius Manx mieli  "znęcać się psychicznie i molestować" jej siostrę, Monikę Kuszyńską, która występowała z grupą przez ponad pięć lat. Zespół zareagowała oświadczeniem opublikowanym w social mediach. Następne siostry Kuszyńskie opublikowała na YouTube rozmowę, w której Monika opowiedziała o traumatycznych doświadczeniach, które musiała przerobić na terapii. 

Wokalistka miała sporo do zarzucenia przede wszystkim Robertowi Jansonowi. Atmosfera w ekipie miała być uzależniona od jego nastrojów i tego, co powie. 

To, co wyniosłam z tej współpracy i co mnie bardzo straumatyzowało, to to, że moje możliwości wokalne, głos, wszystko, co dawałam z siebie, było wiecznie podważane. Miałam wrażenie, że cokolwiek nie zaśpiewałam, to była tabliczka "3 mniej", "2 plus", z taką pogardą. Miał dużo pogardy w sobie i poczucia wyższości. Na myśl o wejściu do studia (...) zaczęłam się bać otwierać usta - powiedziała Monika Kuszyńska i opisała sporo innych przykładów rzekomego zachowania lidera zespołu. 

Redakcja poleca

Zwycięzca "Milionerów" nie dostał miliona. Zdradza, ile tak naprawdę wynosi przelew z TVN

Rzeźniczak ma rację? Tata dziewczynki chorej na raka komentuje sprawę syna piłkarza i Magdy Stępień

Varius Manx po wyznaniu Moniki Kuszyńskiej: "kontakt przez prawników"

Zespół Varius Manx nie chce więcej publicznie komentować oskarżeń Kuszyńskiej. Grupa podkreśla, że sprawa została skierowana na drogę prawną i wszelkie kontakty będą obywały się przez pełnomocników zespołu. 

Nasze stanowisko macie państwo w oświadczeniu. Nie komentujemy. Kontaktujemy się poprzez naszych prawników i oficjalne oświadczenie. Proszę obserwować nasze strony i jeśli będziemy wydawać kolejne oświadczenia, to tam się pojawią - oświadczył w rozmowie z Plejadą menadżer Varius Manx. 

Wcześniej w opublikowanym oświadczeniu zespół odniósł się do oskarżeń wysuwanych przez Martę Kuszyńską i zaznaczył, że nie będzie pobłażania dla "tych, którzy uważają, że mogą być toksycznymi oskarżycielami". 

W naszej pracy jest wiele emocji, bywają napięcia i stresy, nie jest ona łatwa. (...) Każdy musi z siebie dawać naprawdę wiele i tego wymagamy od siebie nawzajem. Tak jak od każdego członka zespołu, tak i wokalistek. Nie wiemy, co miała na myśli p. Marta Kuszyńska, pisząc o molestowaniu, które rzekomo było w naszym zespole na porządku dziennym. Jesteśmy przekonani, że słowo molestowanie zostało użyte z premedytacją. Po to, aby każdy domyślał się tego, co mu się z tym słowem kojarzy. Być może molestowanie seksualne? Pani Marty to już nie obchodzi. Ona mówiła tylko o molestowaniu. (...) Pani Marta rzuciła tylko błotem. Bo pomyślała sobie, że może. Podobno ku przestrodze naiwnych młodych dziewczyn pełnych ideałów. Pani Marta Kuszyńska może pisać, co chce, bo internet wszystko chwyci. Nikt nie może nikogo bezpodstawnie oskarżać o tak odrażające czyny, jak p. Marta oskarżyła nas. Nie leży to w naszej naturze, ale będziemy musieli podjęć stosowne kroki prawne. Ku przestrodze tych, którzy uważają, że mogą być toksycznymi oskarżycielami - napisali muzycy Varius Manx. 

Pozostałe wokalistki dzisiaj bronią zespołu, choć jak twierdzi Monika Kuszyńska, jedna z nich miała osobiście się żalić jej na podobne traktowanie. 

W obliczu wiedzy, jaką niewątpliwie posiadam na temat tych chłopców, zwyczajnie trudno jest mi wyobrazić ich sobie jako molestatorów. Za nami w przeszłości zostały różne emocjonalne historie, ale nigdy nie zaznałam ani też nie widziałam znęcania się czy molestowania, zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Są to tłuste oskarżenia, głęboko niesprawiedliwe i krzywdzące nie tylko muzyków, ale także ich rodziny - skomentowała sprawę Kasia Stankiewicz. 

Varius Manx oskarżony o molestowanie i znęcanie się. Anita Lipnicka skomentowała sprawę

11 gwiazd i skandale, które zmieniły bieg ich kariery [GALERIA]

11 Zobacz galerię

fot. EAST NEWS