Obserwuj w Google News

Wróżbita Maciej ostrzega: "Zagrożenie wisi w powietrzu!". Ludzie znowu mogą wyjść na ulice

4 min. czytania
23.10.2021 17:43
Zareaguj Reakcja

Wróżbita Maciej podzielił się przepowiednią na jesień 2021 r. Wróżba na ostatnie miesiące roku aż do stycznia 2022 jest niepokojąca. Niekorzystny układ planet sprawi, że znowu powrócą niepokoje związane z ograniczeniem swobód obywatelskich. "Jesteśmy w bardzo trudnym czasie" - podkreśla Maciej Skrzątek. 

Wróżbita Maciej
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS

Maciej Skrzątek, znany dobrze jako  Wróżbita Maciej, opublikował przepowiednię na jesień 2021 roku, w której ostrzega przed zbliżającymi się wydarzeniami. Jak podkreślił, niekorzystny układ planet sprzyja niepokojom społecznym i ograniczaniu wolności. Na ulicach znowu może dojść do protestów i zamieszek. To może skłonić rządzących do użycia radykalnych środków. Zapanuje atmosfera konfliktu, walki i demonstracji siły. Czy powrócą obostrzenia związane z pandemią albo lockdown? Przypomnijmy, że podobny scenariusz snuje  jasnowidz Krzysztof Jackowski, przepowiadający ogólnoświatowy kryzys i katastrofę

Redakcja poleca

Wróżbita Maciej o przyszłości na jesień 2021: ostrzega przed strajkami i kataklizmami

Wróżbita Maciej podkreśla, że w październiku znaleźliśmy się pod wpływem władczego Saturna, który niesie energię ograniczeń i zniewolenia. 

Tak jak informowałem tu 9 października w moim astrologicznym artykule, Saturn po wielu miesiącach przyjął pozycję prostą 11 października i zachowa ją aż do stycznia 2022 roku. Saturn jak zawsze ogranicza, zniewala i narzuca reżim. Wodnik znów to wolność. Dlatego w tym okresie możemy mieć do czynienia z całkowitym ograniczeniem naszej swobody i praw - podkreśla. 

Układ Saturna w znaku Wodnika występuje od 22 marca 2020 do 7 marca 2023 roku, lecz okresowo retrograduje i wówczas daje nam spokój. Teraz znów zachęca rządzących do narzucania reżimu, kontroli i władzy. Co ciekawe, od kilku dni Jowisz również przestał retrogradować i występuje w tym samym znaku zodiaku tj. w Wodniku. A to bardzo niebezpieczna sytuacja na niebie, bo Jowisz przebywający w tym znaku do końca tego roku zachęca nas do bronienia swojej wolności. Pisałem o tym kilka dni temu. Czyli rząd zaraz nam coś narzuci typu obostrzenia lub wrogie ustawy, a my będziemy się buntować i krzyczeć w niebogłosy: "a gdzie nasza wolność?". To właśnie taki układ Jowisza będzie prowokował społeczeństwo do jakichś zrywów, strajków, protestów i ogólnego sprzeciwu - twierdzi popularny astrolog i tarocista.

Wróżbita podkreśla, że niedawno potwierdziły się jego słowa odnośnie powrotu obostrzeń związanych z COVID-19. 

12 dni temu, że za chwilę nastąpi ograniczenie swobód i doświadczymy reżimu, to wczoraj nasz rząd już ogłosił, że wkrótce jest możliwy powrót obostrzeń w związku z pandemią - zaznacza Skrzątek. Dziś poinformowały polskie media o wprowadzeniu obostrzeń u naszych sąsiadów: na Słowacji i w Czechach. W tym pierwszym kraju mają być one punktowe, a w drugim już zdecydowanie większy reżim - wstęp do restauracji, pubów i klubów tylko dla zaszczepionych. Zresztą twardy lockdown został też ogłoszony kilka dni temu na Łotwie - miejsca publiczne zostały zamknięte, a na mieście obowiązuje godzina policyjna. Restrykcje również zostają w tej chwili wprowadzane w Bułgarii, Rumunii, Austrii, Estonii i Rosji. Akurat od kiedy Saturn przyjął ruch prosty w znaku Wodnika - wskazuje wróżbita. 

W swojej przepowiedni Maciej Skrzątek przestrzegł także przed negatywnym działaniem Plutona, narażającego naszą planetę na kataklizmy, epidemie i konflikty zbrojne. 

Jesteśmy naprawdę w bardzo trudnym czasie (...) I na koniec też coś ważnego: na niebie dochodzi do bardzo niepokojącego aspektu. Następuje kwadratura Marsa z Plutonem, a jej niszczycielskie działanie odczujemy w najbliższych dniach. Mars przebywa w prawnym i społecznym znaku Wagi, a Pluton w materialnym i politycznym Koziorożcu. Ten aspekt rzutujący na cały świat może spowodować wszelkie katastrofy, w szczególności te związane z ogniem, typu wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi, jakieś podpalenia, pożary. Ale nie tylko! Ta niszczycielska energia może spowodować nawet jakieś działania zbrojne, wojenne i może określać bombardowanie oraz zniszczenie czegoś - ostrzega. 

Zdaniem wróżbity z wyżej wymienionymi zdarzeniami może wiązać się śmierć wielu osób. Opisany aspekt planetarny symbolizuje również autorytarne rządy i demonstrację siły. 

Ten niebezpieczny aspekt może ostrzegać przed śmiercią większej liczby ludzi. Pewnie o tym usłyszymy. Aspekt ten również symbolizuje jakiegoś tyrana, który walczy i nie powstrzyma się przed niczym. Czy nasz rząd na dniach ogłosi jakieś zmiany w obostrzeniach?! Bo swoją władzę w jakiś sposób na pewno pokaże! Wczorajsza pełnia w Baranie powodująca konflikty i spory jeszcze oddziałuje na nas, mimo że Księżyc zmienił już znak i przeszedł do Byka. I gdy dołożymy do niej jeszcze kwadraturę Marsa z Plutonem, to możemy spodziewać się wybuchu jakiejś wściekłości, ogromnej agresji i walki o swoją władzę! To pokazanie swej wielkiej siły przez tych, którzy po prostu są od nas silniejsi. To spontanicznie wydobyta siła tłumiona od dłuższego czasu, która teraz może być użyta przeciwko masom ludzkim. Natomiast one mogą mieć problem z tym, żeby przeciwstawić się jej. To czas walki o swoje, konfrontacja z wrogiem i nawet chęć zniszczenia go! (...) Zagrożenie wisi w powietrzu! - podkreśla wróżbita Maciej. 

Jasnowidz Filipek przepowiedział pandemię i strajki kobiet. Kim był "polski Nostradamus"?

Krzysztof Jackowski
5 Zobacz galerię
fot. Bartosz Krupa/East News
####default####