Obserwuj w Google News

Jasnowidz Jackowski przewiduje koniec Mateusza Morawieckiego. "Mowa o sprytnej ewakuacji"

3 min. czytania
14.10.2021 15:10
Zareaguj Reakcja

Jasnowidz Krzysztof Jackowski publikował swoją nową wizję, w której przygląda się sytuacji w Polsce. Najsłynniejszy polski wróżbita przewiduje rychły koniec rządów Mateusza Morawieckiego.

Krzysztof Jackowski
fot. EAST NEWS

Jasnowidz Krzysztof Jackowski w swojej najnowszej wizji wraca do tematu sytuacji politycznej w Polsce. Wizjoner wielokrotnie już przekonywał, że to, co dzieje się w kraju, jest bardzo dziwne i zdaje się, że rządzący będą próbowali zrzucić z siebie władzę po wykonaniu jakichś ściśle określonych, zaplanowanych wcześniej działań. Teraz Jackowski zauważa, że to premier Mateusz Morawiecki oraz czterech jego ludzi już wkrótce wycofają się z rządzenia. Jasnowidz nazywa to "sprytną ewakuacją".

Zobacz także: Jasnowidz Jackowski zapowiada drastyczne wydarzenia. Wybuchnie panika: "Nie ma szans na odwrót"

Jasnowidz Krzysztof Jackowski przewiduje koniec Mateusza Morawieckiego

Jak zauważa Krzysztof Jackowski, Mateusz Morawiecki jest coraz bardziej zmęczony i zniesmaczony polityką, jaka uprawia. Jednak, zdaniem wizjonera, rządy Morawieckiego mają cel, który jest jasno wytyczony i niekoniecznie jest to coś, co jest związane z gospodarką. Jackowski przekonuje, że premier niezbyt chętny jest temu, co musi robić, by zrealizować zamierzony cel.

"Osobiście patrząc na premiera, widzę w nim coraz większe zmęczenie, zniesmaczenie. Na pewno ten urząd nie jest dla niego lekki. Uwaga: ja go tu w niczym nie tłumaczę. Ja też nie jestem zwolennikiem tego, czy innego premiera, natomiast widzę w jego oczach pewną zgorzkniałość, która jest jak gdyby obrazem, że nie do końca to, co się dzieje i w czym on uczestniczy, jest po jego myśli i odnoszę takie wraże, że premier Morawiecki jest osobą, która jest premierem dlatego, że ma dokładnie wytyczony plan pewnych działań i to nie koniecznie patrzmy na działania gospodarcze" - stwierdził Jackowski.

Jasnowidz z Człuchowa przekonuje, że Morawiecki, w związku z niepewnością swoich poczynań, odczuwa silny lęk. Niepewność ma być widać w jego oczach.

"Ja w nim widzę pewne cierpienie. Widzę pewien lęk, pewną obawę, pewna niepewność tego, czym jest. Jest premier i jest czterech innych ludzi w rządzie, z którymi premier ma ścisłe zadania do wykonania i jest w nim też duża niepewność, której, jeszcze kilka miesięcy wstecz, nie było. Jest ta niepewność w nim. Jak chwilę przed audycją popatrzyłem na wydrukowane zdjęcie premiera Mateusza Morawieckiego i popatrzyłem w jego oczy, to jest ta niepewność" - stwierdził Jackowski.

Mateusz Morawiecki dokona "sprytnej ewakuacji"?

W swojej przepowiedni Jackowski wieszczy koniec rządów Morawieckiego. Zauważa, że premier dokona "sprytnej ewakuacji".

"Mowa o sprytnej ewakuacji. Jego i czterech innych osób pełniących funkcje. To działanie mi wygląda na działanie na dwóch frontach. Jest realizowane coś, co tyczy Europy, a w Europie my jesteśmy, to jest naturalna polityka europejska i polska, ale też są spełnione zadania poza tym i to zmartwienie premiera ma związek z tym, co dzieje się z tym drugim ustaleniem, układem poza Unią europejską. Mam wrażenie, że premier wie, że nasz kraj w którymś momencie będzie pełnił bardzo ważną rolę w tym, co się będzie działo być może całkiem niedługo na świecie" - ujawnił.

Redakcja poleca

Następnie wizjoner wspomniał o tajemniczym alercie, który nastąpi już w listopadzie. Alert będzie miał związek z możliwym zawaleniem się budynku, w który coś uderzyło.

"W listopadzie nastąpi alert. Stan gotowości. Mamy niedługo połowę października. Dziwne. Wielki budynek gdzieś w świecie się wali. Jakby coś w niego uderzyło. Duży budynek. Może budynek jakieś administracji. W obcym państwie wali się, jakby coś w niego uderzyło i od tego momentu powstaje stan gotowości. Czuję z pana premiera to, że jest zniesmaczony pewnym działaniem, które musi realizować i jest ono poza polityka gospodarczą naszego państwa i UE. Jest premier i są cztery inne osoby w rządzie, które de facto są w tym wiedzą o tym i są zmęczeni tą realizacją" - wyjaśnił Jackowski.

####default####