Artystka trafiła na rosyjską czarną listę. "Chcę, żebyście poznali prawdę". Pokazała wstrząsające zdjęcia

Klaudia Bochenek

2 min. czytania

24.03.2022 15:47

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Wiera Brieżniewa, a właściwie Wiera Wiktoriewna Kiperman, to piosenkarka pochodzenia ukraińskiego, która od wielu lat mieszka w Rosji. Tam też jej kariera nabrała tempa. Gdy w obliczu wojny z Ukrainą potępiła działania Władimira Putina, została ostro skrytykowana przez Rosjan oraz dostała zakaz wjazdu do kraju. Trafiła na czarną listę artystów.

Wojna w Ukrainie trwa już od miesiąca. Atakowany kraj nie chce się ugiąć i przyjąć warunków najeźdźcy. Kijów nadal pozostaje niezdobyty. Polską granicę przekroczyło ponad 2 mln uchodźców. Wciąż atakowane są budynki mieszkalne, szkoły, schrony, sklepy, a nawet miejsca, gdzie potrzebujący mogą skorzystać z pomocy humanitarnej. Rosja zaczyna coraz bardziej straszyć użyciem silniejszej broni.

Zobacz także: Wojna na żywo – najnowsze informacje

Wiera Brieżniewa sprzeciwiła się wojnie. Rosjanie mocno ją skrytykowali

40-letnia Wiera Brieżniewa może już zapomnieć o karierze w Rosji. Na Instagramie zgromadziła liczbę prawie 12,5 mln obserwatorów. Dzięki takim zasięgom może z powodzeniem pokazywać prawdę o wojnie swoim fanom z Rosji.

Od momentu wybuchu wojny była przeciwna konfliktowi i apelowała o zakończenie agresji na Ukrainę. Przez swoje odważne słowa naraziła się tysiącom Rosjan, którzy hejtowali ją w komentarzach. Musiała je wyłączyć. Miała też trafić na specjalną czarną listę artystów.

- Moja matka i babcia to Rosjanki. Mój ojciec i dziadek to Ukraińcy. Oba narody to moi przodkowie i moja krew. Urodziłam się i żyłam w Ukrainie. A teraz mamy kłopoty. Rosjanie to 32 proc. moich odbiorców. Chcę tylko, żebyście poznali prawdę. A jeśli możecie coś zrobić, to zróbcie to – pisała Wiera Brieżniewa.

Redakcja poleca

Rusłan Usaczew przeciwko wojnie. Rosyjski gwiazdor YouTube zabrał głos. "Putin podjął decyzję za mnie"

Natalia Oreiro dostała rosyjskie obywatelstwo. Już nie chce mieszkać w Rosji i sprzeciwia się wojnie

- Do niedawna nie wierzyliśmy, że tak się stanie. Ale już kolejny dzień toczymy wojnę. Coraz więcej cywilów ginie. Coraz więcej domów, szkół, przedszkoli jest niszczonych. Zniszczono ważne budynki zapewniające życie miastom – pisała gwiazda i umieściła zdjęcia oraz nagrania z miast, które zostały zniszczone przez rosyjskie wojsko.

Artystka wraz z dwiema córkami miała przebywać w Polsce, jednak zdementowała to na swoim Instagramie. Odnalazła się jako wolontariuszka we Włoszech. Chce też pomóc rodaczkom, dlatego publikuje ogłoszenia o pracy w Niemczech. Jednak w Kijowie została jej matka, mąż oraz rodzina młodszej siostry. Nie wiadomo, dlaczego nie uciekli. Codziennie muszą ukrywać się przed spadającymi bombami.