Tomasz Wolny z "Pytania na śniadanie" ostro o Wojewódzkim. Pokazał poruszające zdjęcie [FOTO]

Żart Kuby Wojewódzkiego o "aucie z zespołem Downa" odbił się szerokim echem w sieci. Gwiazdora TVN-u krytykują nie tylko internauci, ale także znane osoby. Niepełnosprawny influencer Wojciech Sawicki z kanału Life on Wheelz zganił Wojewódzkiego w instagramowym wpisie. Teraz głos zabrał Tomasz Wolny z "Pytania na śniadanie".

Prezenter związany z TVP otwarcie przyznaje się do tego, że jest osobą wierzącą. Porusza go także los osób chorych i niepełnosprawnych. Za swoją działalność był dwukrotnie nominowany w plebiscycie "Gwiazdy Dobroczynności". Gdy w ubiegłym roku przez Polskę przetaczały się strajki przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, Wolny jako jedna z nielicznych osób z TVP odważyła się zająć stanowisko w sprawie aborcji. Wielu internautów uznało jego post za jeden z najlepszych męskich głosów w tej sprawie. Nic więc dziwnego, że gwiazdor "Pytania na śniadanie" postanowił zareagować na paskudny żart Kubu Wojewódzkiego. 

Redakcja poleca

Córka Artura Gadowskiego ma zespół Downa. Lider Iry opowiedział o życiu rodzinnym

Przeprosiny za słowa Wojewódzkiego o "aucie z zespołem Downa". Internauci krytykują. "Rubaszny wujo"

Tomasz Wolny skrytykował Wojewódzkiego za żart o "aucie z zespołem Downa"

Tomasz Wolny opublikował wspólne zdjęcie z osobami z zespołem Downa i załączył emocjonalny wpis uderzający w Wojewódzkiego. 

Czytam, że samozwańczy, telewizyjny król, piszący sam o sobie "autorytet", a w rzeczywistości koronowany, nieco przestarzały, naczelny błazen polskiego szołbizu, dał głos. Skandaliczny i głupi - zaczął ostro Wolny. 

Kuba Wojewódzki, chcąc obśmiać pewną markę samochodu: "To jest samochód z Zespołem Downa". I gdyby ten gość, poznał naszą ekipę z dodatkowym Chromosomem Miłości, to wiedziałby, że palnął arcy komplement, który oznacza, że wywołane auto jest maszyną pełną najlepszych, ludzkich cech, niezawodną, czyniącą świat pełniejszym, piękniejszym i lepszym! Słowem, fura marzenie! - podkreślił gospodarz "Pytania na śniadanie". 

Bo taka jest właśnie ferajna z 21 chromosomem. Sęk w tym, że pan szołmen powiedział to z szyderą i pogardą, a tak po prostu nie wolno. I za to, najchętniej wypłaciłbym to, co osiedlowa natura instynktownie podpowiada. I patrzył jak puchnie. Niestety, nie ma na to szans. Primo, przez trenera Liminowicza, który wpoił, że ring wolny z lżejszym/chorym/słabszym (niepotrzebne skreślić) to zwykle frajerstwo. Po drugie, musiałbym być taki jak on. Żerujący na najniższych instynktach gawiedzi, drwiący i pompujący ego kosztem m.in. osób z niepełnosprawnością. A przecież jeśli chodzi o osoby z niepełnosprawnością, to dla każdego normalnego człowieka, czymś oczywistym jest stawać w ich obronie i służyć pomocą - napisał. 

Na koniec Tomasz Wolny zwrócił się z apelem do "Króla TVN-u". 

Dlatego i Tobie, królu złoty, z serca oferuję dłoń pomocną. A że o pomocy i wsparciu dla osób z niepełnosprawnościami co nieco wiem, to jestem pewien, że da radę pomóc i Tobie - gościowi z niepełnosprawnością serca, choć wierzę, że w tej sytuacji to raczej niepełnosprawność rozumu. (...) Zapraszam Cię do poznania mojej ferajny. Podobno lubisz dobre samochody, więc może przekładając to na język nieco bardziej dla Ciebie zrozumiały: masz szanse poznać furę jak marzenie. Furę prawdziwej MIŁOŚCI! Miłości, która uzdrawia z tego, co Ci dolega. Zapraszam! I proszę już nigdy, nie używaj takich porównań. To rani i obraża tych, którzy zasługują na najwyższy szacunek i wsparcie - dzięki, rodziców, opiekunów. Sorry, ale w ich obronie nie można brać jeńców! To, co warto brać, to przykład. Z nich, bo to oni są autorytetem. Prawdziwym - podkreślił prowadzący "Pytania na śniadanie".

Wpis Tomasza Wolnego spotkał się z mnóstwem głosów uznania. Serduszko w komentarzach zostawił m.in. Antek Królikowski. 

Te polskie gwiazdy dokonały coming outu. Głośno opowiedziały o swojej orientacji [GALERIA]

10 Zobacz galerię

fot. Iliya Pitalev/SPUTNIK Russia/East News