Córka Artura Gadowskiego ma zespół Downa. Lider Iry opowiedział o życiu rodzinnym

Artur Gadowski to jeden z najpopularniejszych polskich wokalistów rockowych. Pochodzący z muzycznej rodziny artysta zdobył ogromną popularność jako lider zespołu Ira, który przez wiele lat był jedną z najważniejszych krajowych grup w swoim gatunku i wylansował takie hity jak "Mój dom" i "Bierz mnie". Z czasem jednak popularność Iry zaczęła słabnąć, co zaowocowało zawieszeniem działalności. Gadowski rozpoczął solową karierę, tworząc przeboje "Szczęśliwego Nowego Jorku" i "Ona jest ze snu". Zespół powrócił na scenę w 2006 roku, ale wcześniej wokalista musiał przejść operację usunięcia wola tarczycy, która niemal doprowadziła do jego śmierci. Znany jest z wielu projektów i występów z artystami obracającymi się w różnorodnych gatunkach muzycznych.

Prywatnie Artur Gadowski jest ojcem czwórki dzieci, dwóch córek i dwóch synów i szczęśliwym mężem ukochanej Irminy, którą poślubił w 2009 roku. Pierwsze małżeństwo z Barbarą nie przetrwało próby czasu, a wokalista nie ukrywał, że nie był bez winy.

- Zbyt wiele oczekiwałem od żony. Nasz związek nie wytrzymał próby czasu i dużo było w tym mojej winy. Może gdybym umiał rozmawiać z żoną o rzeczach, które mi się nie podobały, doszlibyśmy do jakiegoś kompromisu? Nie wiem. Przyszedł taki moment, że nie byliśmy w stanie dłużej ze sobą żyć - zdradził w wywiadzie dla "Gali".

Nie każdy wie, że 34-letnia obecnie córka Gadowskiego - Wiktoria ma zespół Downa. Po tacie odziedziczyła miłość do muzyki.

10 gwiazd muzyki, które nienawidzą swoich przebojów. Tych hitów nie mogą słuchać [WIDEO]

10 Zobacz galerię

fot. mat. prasowe / Peter Lindbergh / Courtesy Everett Collection/East News

Artur Gadowski ma córkę z zespołem Downa. Wiktoria występowała ze sławnym tatą

W rozmowie z portalem naszebielany.pl Artur Gadowski przyznał, że nigdy nie spotkał się z brakiem akceptacji dla córki, która po tacie odziedziczyła miłość do muzyki. 

- Nigdy nie spotkałem się z żadną przykrą sytuacją. W mojej rodzinie wszyscy zaakceptowali Wiktorię (...) Nawet kiedyś razem wystąpiliśmy. Wiktoria w szkole brała udział w konkursie muzycznym i poprosiła mnie, żebyśmy wystąpili. Zaśpiewaliśmy trzy piosenki - czytamy.

Lider Iry zaangażował się w pomoc osobom z zespołem Downa i nagrał piosenkę dla fundacji "Ja też".

- Powiedziałem sobie, że żeby zachować zimną krew, porozmawiam z nim jak ojciec z ojcem, nie jak fan z idolem. Wstępnie się zgodził, ale poprosił o wysłanie piosenki mailem. I kiedy z trzęsącą się rękę wysyłałem mu maila z nią, odpowiedź dostałem dosłownie kilka minut później - relacjonował współpracę z Gadowskim szef fundacji w rozmowie z portalem trojmiasto.pl