Sanatorium miłości: Mariola zalała się łzami. Chciała poznać Władka z 3. edycji. Zmarł zanim porozmawiali
Obserwuj w Google News

Sanatorium miłości: Mariola zalała się łzami. Chciała poznać Władka z 3. edycji. Zmarł zanim porozmawiali

2 min. czytania
05.05.2022 15:00
Zareaguj Reakcja

Sanatorium miłości: Mariola zdobyła się na bardzo poruszające wyznanie. Jak się okazuje, uczestniczka czwartej edycji programu TVP starała się uzyskać kontakt do Władysława z poprzedniej edycji. Chociaż udało jej się dopiąć swego, nie zdążyli porozmawiać.

Sanatorium miłości Mariola
fot. screen Instagram sanatorium_milosci_tvp

Władysław Szustorowski był uczestnikiem trzeciej edycji „Sanatorium miłości”. Pasjonował się żeglarstwem, był też absolwentem Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa w Warszawie. Szybko zdobył ogromną sympatię widzów. Zmarł 9 kwietnia 2021 roku w wieku 73 lat. Dla znajomych z programu był to ogromny szok. Mariola z Berlina w rozmowie z kuracjuszami poprosiła o minutę ciszy dla Władysława.

Zobacz także:  Sanatorium miłości: Piotr skrytykowany przez fanów programu. "Dla mnie playboy, don juan"

Sanatorium miłości: Mariola próbowała skontaktować się z Władysławem

Kuracjusze z „Sanatorium miłości” w indywidualnych rozmowach z Martą Manowską opowiadają o wielu bolesnych rzeczach. Widzowie byli już m.in. świadkami wyznania Marioli z USA, która wspominała, że była ofiarą przemocy domowej.

Kiedy traumatyczne incydenty powtarzały się coraz częściej, zdecydowała się uciec od męża wraz z 14-miesięczną córką. Za oceanem zaczęła życie od zera. Nie było to dla niej łatwe, ale już nigdy więcej nie pozwoli sobie na bycie ofiarą przemocy.

Z kolei Mariola z Berlina w gronie uczestników wyznała, że podczas oglądania trzeciej edycji „Sanatorium miłości” jej uwagę przykuł „niesamowity” mężczyzna. Zaimponowało jej jego zachowanie, wrażliwość oraz głos.

- W trzeciej edycji pojawił się mężczyzna, który zrobił na mnie ogromne wrażenie swoją postawą, zachowaniem, nawet brzmieniem głosu. Był niesamowity. Wnosił spokój żeglarza, miłość, wrażliwość i czułość. Próbowałam po programie za wszelką cenę się z nim skontaktować. Pisałam do niego, że bardzo chciałabym go poznać – opowiadała łamiącym się głosem załzawiona „Berlinka”.

Udało jej się zdobyć kontakt do Władysława. Jednak w tamtym momencie mężczyzna w ciężkim stanie przebywał w szpitalu. Po pewnym czasie dostała wiadomość od córki uczestnika.

- Odpisała do mnie jego córka, że niestety, ale tata umarł – mówiła Mariola.

Redakcja poleca

- Władziu, nigdy o tobie nie zapomnimy. Zawsze pozostanie w naszej pamięci i naszych sercach – powiedziała uczestniczka i poprosiła o minutę ciszy dla Władysława.

Sanatorium miłości 4
12 Zobacz galerię
fot. materiały prasowe TVP
####default####