Rodowicz ma trudne relacje z dziećmi? Tłumaczy, dlaczego nie wystąpiły w dokumencie o jej życiu
Obserwuj w Google News

Rodowicz ma trudne relacje z dziećmi? Tłumaczy, dlaczego nie wystąpiły w dokumencie o jej życiu

2 min. czytania
30.12.2021 09:06
Zareaguj Reakcja

Dokument o życiu Maryli Rodowicz, który w święta został wyemitowany w TVP, wywołał sporo kontrowersji oraz pytań - m.in. o to, dlaczego w tak istotnym materiale nie pojawiły się dzieci piosenkarki. Gwiazda ujawniła, jakie są powody.

Maryla Rodowicz
fot. Jan Bogacz/TVP/East News

Maryla Rodowicz w dokumencie "Maryla. Tak kochałam", który został wyemitowany w święta w TVP, opowiedziała zarówno o swojej twórczości, jak i życiu prywatnym. Nie zabrakło wypowiedzi na temat płomiennego romansu z Danielem Olbrychskim, ale także na temat jej wieloletniego małżeństwa z Andrzejem Dużyńskim - oraz powodów jego rozpadu. Gwiazda nie pozostawiła na byłym mężu suchej nitki, tłumacząc, że ten zdradził ją, a następnie wyprowadził się do młodszej o 40 lat partnerki. Wypowiedzi te nie spodobały się zainteresowanemu, który stwierdził, że  Rodowicz mija się z prawdą. Dodał też, że nie został nawet poproszony o komentarz do słów eksżony.

Zobacz także: Edyta Górniak zrezygnowała z występów sylwestrowych w TVP i Polsacie. Ujawniono powody

Maryla Rodowicz tłumaczy, dlaczego jej dzieci nie wystąpiły w dokumencie TVP o jej życiu

W dokumencie "Maryla. Tak kochałam", wystąpiło wiele osób, z którymi tworzyła artystka, oraz ludzi jej bliskich. Byli to m.in. Daniel Olbrychski, Katarzyna Gärtner, Helena Vondráčková, Andrzej Sikorowski, Adam Sztaba, Maria Szabłowska, a także znajomi, muzycy oraz współpracownicy gwiazdy. Pojawiły się jednak pytania o to, dlaczego nie wystąpiły w nim osoby najbliższe artystce - jej dzieci. Wielu widzów zastanawiało się, czy powodem tego jest trudna relacja pomiędzy artystką, a jej synem i córką z jej w związku z Krzysztofem Jasińskim. Okazuje się jednak, że przyczyna jest prozaiczna. Jan i Katarzyna chcą zachować anonimowość.

Redakcja poleca

Choć sama Rodowicz wielokrotnie wspominała, że jako matka w życiu swoich dzieci była często nieobecna, za co mają do niej żal, to jednak w ostatnich latach ich relacje mocno się poprawiły - szczególnie kiedy Dużyński wyprowadził się z domu.

Nasze stosunki bardzo się ociepliły, ponieważ teraz z przyjemnością mogę ją odwiedzać. Wraz z odejściem jej męża, bardzo wiele negatywnych rzeczy zostało odciętych i dom stał się o wiele bardziej przyjaznym miejscem – mówiła w "Na Żywo" córka Maryli.

Mimo to, żadne z dzieci nie chce być na świeczniku i wielokrotnie już zdarzały się sytuacje, w których odmawiały udziału we wspólnych sesjach. Jak twierdzi piosenkarka, kilkakrotnie prosiła, ale jej dzieci są nadal "na nie".

Żadne z dzieci nie pcha się do zdjęć, do sesji, do okładek - tłumaczy Rodowicz. Parę razy prosiłam, żeby się zgodziły, że zrobimy superokładkę. "Nie, mama, nie!". Nie to nie, cóż zrobić?" - tłumaczyła Rodowicz.

Polskie gwiazdy 50+ w bikini
16 Zobacz galerię
fot. Instagram/Facebook
Sonda Radia ZET
####default####