Obserwuj w Google News

Qczaj o skandalicznym komentarzu. „Obleśna męska prostytutka”. Odpowiedział

2 min. czytania
26.09.2022 13:47
Zareaguj Reakcja

Qczaj podzielił się w sieci wiadomością o swoim kolejnym sukcesie. W opublikowanym poście postanowił też utrzeć nosa hejterom. Ma dla nich jedną odpowiedź.

Daniel Kuczaj
fot. Instagram/@qczaj/screen

Daniel Kuczaj, trener personalny, znany po prostu jako Qczaj, cieszy się olbrzymią sympatią i ma wielotysięczne audytorium w swoich mediach społecznościowych. Choć przed laty sam zmagał się z trudnościami – był molestowany, co doprowadziło go do depresji i problemów z alkoholem – wreszcie stanął na nogi i swój ból przekuł w sukces. Teraz jest inspiracją dla wielu osób, które podziwiają to, jak motywuje innych do zmiany.

Qczaj słynie z otwartości i szczerości nie tylko w wyrażaniu swoich poglądów, ale i mówieniu o swoim życiu. Już dawno ma za sobą coming out, a ostatnio znów jest szczęśliwie zakochany, czym nieustannie chwali się w sieci.

Jego fani gratulują mu i nie kryją radości. Niestety, trener wciąż spotyka się z hejtem, który dotyczy m.in. jego orientacji seksualnej.

Zobacz także: Sebastian Fabijański spotyka się ze znaną aktorką. Tabloid przyłapał ich na namiętnym pocałunku

Qczaj odpowiedział na skandaliczny komentarz. „Obleśna męska prostytutka”

Qczaj jest inicjatorem akcji pod hasłem „Ukochoj się”, w której zachęca do akceptowania siebie razem ze swoimi wadami i budowania relacji z sobą samym. W tym samym duchu trenera stara się reagować na hejt pod swoim adresem. W wielu wywiadach podkreślał, jak wiele pracy włożył w to, by móc realizować swoje pragnienia. Z pełnym przekonaniem pokazuje, że nie zatrzyma go nawet hejt.

Na Instagramie Qczaj pokazał kilka obraźliwych komentarzy, które zobaczył pod swoimi postami. Został nazwany m.in. "obleśną męską prostytutką" czy "zje*anym pedałem". Ktoś napisał także, że karierę Daniel zrobił dzięki układom. Trener ma na to prostą odpowiedź: "psy szczekajo... a karawana jedzie dalej" - jak napisał na Instagramie.

Właśnie w ten sposób "zajawił" efekty swojej współpracy z jedną z firm produkującą odzież sportową. W ten sposób pokazał swoim hejterom, że ich komentarze kompletnie nie mają znaczenia dla niczego, co robi. W poście, który opublikował, pojawił się nieco dłuższy wpis, w którym Kuczaj mówi wprost:

Redakcja poleca

Na swój temat usłyszysz, przeczytasz różne opinie - tylko od Ciebie zależy, co dopuścisz i ile z tych bzdur stanie na drodze do spełnienia Twoich marzeń! Trzymaj mocno lejce życia, a tym, co nieudolnie próbują wejść ci na drogę krzyknij - wiśta wio biczes, chować się w dziury w asfalcie, bo ja się zatrzymać nie zamierzam!!! - napisał.

Jak widać, Kuczaj doszedł do momentu, w którym nic nikomu nie musi udowadniać i dobrze wie, że to, co robi, robi dla siebie. Żadne hejterskie komentarze tego nie zmienią. Trzymamy za Daniela kciuki i życzymy powodzenia w dalszych przedsięwzięciach.

####default####