Taniec z gwiazdami 13: Kaczorowska i Qczaj oburzeni werdyktem Pavlović? "Nie jestem w stanie tego zrozumieć"

" Taniec z gwiazdami" po raz trzynasty gości na antenie Polsatu, a najnowsza edycja wzbudza wyjątkowo skrajne emocje. Od pierwszego odcinka nie brakowało kontrowersji związanych między innymi z osobą  Iwony Pavlović. Jurorka nie zostawiła suchej nitki na Krzysztofie Rutkowskim, czym wywołała ostrą reakcję detektywa-celebryty. Teraz po raz kolejny musi mierzyć się z krytyką po ocenie, jaką wystawiła Jackowi Jelonkowi i Michałowi Danilczukowi.

Męsko-męska para zaprezentowała na parkiecie quickstepa, a jurorzy wystawili uczestnikom najwyższe noty. Zdaniem wielu widzów cztery "dziesiątki" dla Jelonka i jego tanecznego partnera to pomyłka i promowanie medialnych postaci, podobnie jak pozostawienie w programie Karoliny Pisarek. Tego samego zdania jest doskonale znany z show Qczaj, który pozwolił sobie na złośliwy komentarz.

- Co? Paulina Biernat, pamiętasz naszego quickstepa? I my dostaliśmy za niego 20 punktów. A był taki piękny… Może dostalibyśmy więcej, gdybyś była facetem - skomentował na Instagramie.

Nieco więcej do powiedzenia na temat kontrowersyjnej decyzji Pavlović miała  Agnieszka Kaczorowska, która ma na swoim koncie występ w siedmiu edycjach formatu.

Redakcja poleca

Pavlović zdradziła, kto jest jej faworytem w "Tańcu z gwiazdami". "Łączność kobiety z kobietą"

Qczaj rozpłakał się podczas wywiadu. Jako dziecko było molestowany, potem popadł w alkoholizm

Agnieszka Kaczorowska rozczarowana "Tańcem z gwiazdami"? Skomentowała zachowanie Pavlović

Agnieszka Kaczorowska postanowiła powrócić do komentowania w swoich relacjach odcinków "Tańca z gwiazdami". Jak sama poinformowała, jest profesjonalistką, więc czuje, że może wypowiedzieć się na temat występów uczestników. Nie ukrywała, że nie zgadza się z decyzją jurorów, którzy przyznali Jackowi Jelonkowi maksymalne noty.

- Tańczyli Jacek i Michał i dostali cztery dziesiątki od jury i będzie pod prąd z mojej strony, bo to nie był quickstep na cztery dziesiątki. Pomijając całą dyskusję, czy dwóch facetów powinno razem tańczyć, czy nie (…), to nie było w tym prawdziwego quickstepa. To były skoczki w rytm quickstepa - oceniła surowo aktorka i tancerka.

Kaczorowska nie miała zamiaru ukrywać, że szczególnie nie rozumie zachwytów Iwony Pavlović.

- Iwonka powiedziała, że jest w nich coś tak ujmującego, że technika schodzi na dalszy plan. I nie jestem w stanie tego zrozumieć, ponieważ są osoby w jury, które mają oceniać technikę względem wszystkich par (…) pod względem technicznym ta para nie zatańczyła na "dziesięć" (...) W związku z tym, co powiedziała Iwona, wszystkie pary powinny nie być oceniane za technikę w tym odcinku, bo dlaczego jedni są, a inni nie są? - stwierdziła Agnieszka.

Iwona Pavlović wyrasta na najbardziej kontrowersyjną jurorkę "Tańca z gwiazdami 13". Ciekawe, czy w kolejnym odcinku ponownie zaskoczy widzów.