Oliwia Bieniuk szczerze o dzieciństwie. Narzekała na Annę Przybylską? "Mama surowo mnie wychowała"
Oliwia Bieniuk postanowiła szczerze opowiedzieć o swoim dzieciństwie. Córka Anny Przybylskiej nie ukrywała, że mama był dla niej surowa, a Jarosław Bieniuk musiał mierzyć się z nastoletnim buntem Oliwii.

Oliwia Bieniuk to najstarsze z trójki dzieci Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. Córka jednej z najpopularniejszych polskich aktorek i modelek jako zaledwie nastolatka przeżyła śmierć mamy. Ania, która w 2013 roku przeszła operację usunięcia guza trzustki, zmarła rok później w rodzinnym domu w Gdyni Orłowie. Dziś Oliwia sama może pochwalić się pierwszymi sukcesami w krajowym show-biznesie. Zyskała sympatię widzów jako uczestniczka "Tańca z gwiazdami", w sieci dzieli się także efektami rozmaitych sesji zdjęciowych. Choć wiele osób uważa, że pozująca między innymi topless 19-latka promuje często zbyt wulgarny i niepasujący do wieku wizerunek, Bieniuk zgromadziła szerokie grono oddanych fanów.
Oliwia bardzo często udziela wywiadów, w których tematem przewodnim jest jej słynna mama i ich wzajemne relacje. Nastolatka nie ukrywała, że przeżyła bardzo ciężkie chwile.
- Tak naprawdę przeżywałam śmierć na oczach całej Polski, więc nie było to łatwe. Ale jestem naprawdę niezmiernie wdzięczna, że to pokazało mi jak trzeba być silną osobą - opowiadała w rozmowie z portalem Pudelek.
Z kolei w "Dzień Dobry TVN" młoda celebrytka otworzyła się na temat dzieciństwa i zdradziła, jaką mamą była Anna Przybylska.
Anna Przybylska wychowywała córkę twardą ręką? Oliwia Bieniuk opowiedziała o dzieciństwie
W wywiadzie Oliwia Bieniuk nie ukrywała, że z dwojga rodziców to Anna Przybylska była tym surowszym. Aktorka miała dyscyplinować córkę, natomiast Jarosław Bieniuk pozwalać jej na więcej.
- Mama była tą osobą, która surowo mnie wychowywała, a tata był taką osobą, która jak się kłóciłyśmy, to mówiła: "Przestańcie dziewczyny, to nie ma sensu". To był taki nasz mediator. Moja mama była bardzo pedantyczna, lubiła sprzątać i bardzo twardo nas wychowywała. Trójka dzieci, dwóch chłopców i jedna dziewczynka, to spore wyzwanie - opowiadała Oliwia.
19-latka nie ukrywała, że po śmierci Ani Jarosław Bieniuk stał się bardziej surowy, co nie podobało się przechodzącej okres buntu dziewczynie.
- Jak mama odeszła, to się zmieniło. Zaczęłam dojrzewać, zmieniłam się, zaczęłam się buntować. Tata musiał stać się tym złym policjantem, nie lubiliśmy się. Teraz jest bardzo dobrze, jestem duża i już sama podejmuję decyzje - oceniła.
Zdaniem Bieniuk mama byłaby zadowolona z tego, jak buduje swoją karierę.
- Myślę, że mama by mi kibicowała i byłaby bardzo zadowolona. Uważam, że ona chce, żebym była szczęśliwa, więc wspierałaby mnie w tym, co robię - podsumowała.
Przypomnijmy, że niebawem będziemy mogli zobaczyć film o życiu i karierze Anny Przybylskiej.