Obserwuj w Google News

Awantura w pociągu. Oliwia Bieniuk ostro oberwała od współpasażerów. "Ostatni raz!" [FOTO]

2 min. czytania
12.06.2022 18:00
Zareaguj Reakcja

Oliwia Bieniuk opowiedziała, co przytrafiło jej się w czasie ostatniej podróż pociągiem. Celebrytka miała nieprzyjemne starcie z osobami z przedziału. Po wszystkim nie kryła emocji. 

Oliwia Bieniuk
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER/EAST NEWS

Oliwia Bieniuk nie jest już jedynie "córką Anny Przybylskiej". 19-latka od dłuższego czasu intensywnie pracuje na własne nazwisko, działając w sieci jako influncerka i pozując w kampaniach reklamowych. Po udziale w "Tańcu z gwiazdami" notowania Oliwii w branży bez wątpienia wzrosły, co przełożyło się na nowe pozycje współpracy.

Obecnie młoda gwiazda dzieli życie między rodzinną Gdynią a Warszawą. Aby ułatwić sobie przemieszczanie się między miastami, niedawno zdecydowała się zrobić prawo jazy. W ostatnią podróż wybrała się jednak pociągiem. Niestety gdy siedziała w przedziale, współpasażerowie nieprzychylnie zareagowali na jej zachowanie. Wywiązała się nieprzyjemna wymiana zdań, o czym Oliwia nieomieszkana poinformować za pośrednictwem Instastories. 

Redakcja poleca

Oliwia Bieniuk zirytowała pasażerów pociągu

Córka Anny Przybylskiej jechała pociągiem Inter City w tzw. strefie ciszy. Jest to wydzielony wagon przeznaczony dla podróżnych potrzebujących ciszy oraz szanujących to, że inni również chcą mieć spokój w tracie podróży. W takim obszarze obowiązują określone zasady, m.in. ze współpasażerami porozumiewa się szeptem i nie rozmawia przez telefon. Należy także wyłączyć dźwięki w urządzeniach elektronicznych, a muzyki słuchać wyłącznie w słuchawkach i to tak, żeby nie drażnić siedzących obok. 

Oliwia nie wiedziała jednak, że podróżuje w strefie ciszy. Z tego powodu zrodził się problem. Podróżni oburzyli się, że rozmawiająca cicho przez telefon celebrytka zakłóca im spokój. 

Kupiłam bilet w strefie ciszy. Nie wiem jakim cudem nawet, nie było napisane. Rozmawiam przez telefon i nagle słyszę wrzaski z tyłu: "Proszę nie rozmawiać, to strefa ciszy". Ostatni raz. Człowiek nie może chwile porozmawiać przez telefon. Jeszcze rozumiem, jakbym krzyczała do tego telefonu, ale mówiłam cicho - skomentowała zajście oburzona Oliwia.

Wybaczylibyście jej takie zachowanie? 

oliwia
fot. Instastories:@oliwia.bieniuk
Sonda Radia ZET
####default####