Monika Richardson ujawniła kwotę wyliczonej emerytury. „Raczej bym nie przeżyła”
Obserwuj w Google News

Monika Richardson ujawniła kwotę wyliczonej emerytury. „Raczej bym nie przeżyła”

2 min. czytania
19.08.2022 12:04
Zareaguj Reakcja

Monika Richardson 25 kwietnia obchodziła 50. urodziny. Zaczyna powoli myśleć o tym, jak jej finanse będą wyglądać w przyszłości. Ujawniła wysokość spodziewanej emerytury – kwota wyliczona przez ZUS jest wręcz głodowa.

Monika Richardson
fot. screen Instagram monikarichardson

Monika Richardson ma za sobą wiele lat pracy. W 1995 roku związała się z TVP, gdzie prowadziła m.in. „Witaj, Europo” czy „Europa da się lubić”. Występowała jako jurorka w „Supertalent”, a także zatańczyła na parkiecie „Tańca z gwiazdami”. Prowadziła także „Pytanie na śniadanie”, pracuje też nad wywiadami dla „Wprostu”. Niedawno otworzyła też szkołę językową. Jaka czeka ją emerytura?

Zobacz także:  Teresa Lipowska musi pracować, bo nie miałaby za co żyć. Ile wynosi jej emerytura?

Monika Richardson zdradziła kwotę spodziewanej emerytury

Dziennikarka w rozmowie z „Jastrząb Post” przyznała, że od lat dostaje pisma z ZUS-u i wie, ile na dzień dzisiejszy wynosiłaby jej emerytura. Jest już pewna, że musi mieć też własne oszczędności, aby godnie żyć.

- Od wielu lat dostaję pisma z ZUS-u, mam obliczony kapitał początkowy, moja emerytura na tzw. dzień dzisiejszy wynosiłaby 1300 zł, także wszystko jest jasne i wiem, że muszę mieć tzw. własne środki i staram się je gromadzić prywatnie, na różnych kontach oszczędnościowych i w trzecim filarze. Robię, co mogę, a prawda jest taka, że jako dziennikarka, a teraz również businesswomen nie planuję do końca emerytury powiedziała Monika Richardson.

Dziennikarka zapowiada, że chce pracować tak długo, jak tylko pozwolą jej na to siły i zdrowie. Nie chce biedować i oglądać każdej złotówki przed jej wydaniem. Gdyby w przyszłości miała utrzymywać się z samej emerytury, musiałaby sprzedawać majątek.

Redakcja poleca

- Wydaje mi się, że póki mi sił starczy i póki będę mogła, to będę tak długo pracowała, aż będzie to fizycznie możliwe, a tym samym nie będę biedować. Gdybym chciała zostać na emeryturze, to nie mam wątpliwości, że raczej bym nie przeżyła, albo musiałabym zacząć sprzedawać nieruchomości rodzinne tłumaczyła Monika Richardson.

- To jest mniej więcej taka różnica, czy umrzeć z głodu piątego, czy piętnastego. Ja nie wiem, czy to jest taki wybór, który chcielibyśmy mieć, kiedy ukończymy sześćdziesiąt parę lat – skwitowała dziennikarka.

Prezes ZUS, profesor Gertruda Uścińska, mówiła w maju, że przeciętna emerytura w Polsce wynosi 2545 zł brutto (opierając się na danych z marca 2022 roku). W przypadku kobiet średnia wynosi 2128 zł brutto, a mężczyzn – 3184 zł.

Eksperci jednak ostrzegają – osoby, które dziś są w wieku produkcyjnym, za kilka dekad mogą otrzymywać o wiele niższą emeryturę. Świadczenie może wynieść nawet 25% ostatniej wypłaty. Wiąże się to nie tylko z niższymi zarobkami, czy przerwami w wychowywaniu dzieci, ale również niskim przyrostem naturalnym w Polsce.

RadioZET.pl/Jastrzabpost.pl

Sonda Radia ZET
gwiazdy które działają charytatywnie fot. EAST NEWS
####default####