Marina Łuczenko-Szczęsna wściekła na Instagram. Straciła zasięgi przez relacje z wojny w Ukrainie?

Marina Łuczenko-Szczęsna to jedna z najpopularniejszych polskich WAG, partnerek znanych sportowców. Żona Wojciecha Szczęsnego, bramkarza piłkarskiej reprezentacji Polski i włoskiego Juventusu, nie ogranicza się jednak do bycia znaną żoną i od lat buduje własny wizerunek aktorki i piosenkarki. W 2009 roku zyskała popularność dzięki roli Chelsea Amandy w serialu "39 i pół", dwa lata później na rynku ukazał się jej debiutancki album "Hard Beat". Do tej pory Marina wydała trzy płyty, ostatnia z nich, "Warstwy", pojawiła się w 2020 roku. W listopadzie 2021 zapowiedziała kolejne wydawnictwo, które promowała singlem "Lip Gloss".

Łuczenko-Szczęsna jest z pochodzenia Ukrainką, piosenkarka urodziła się w Winnicy. Kiedy miała dwa lata, jej rodzina podjęła decyzję o wyjeździe do Polski. Nic dziwnego, że szczególnie leży jej na sercu los naszych wschodnich sąsiadów, którzy zmagają się z rosyjską inwazją. Agresor stosuje przy tym haniebne metody walki i morduje ludność cywilną. Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym, doskonale zdaje sobie z tego sprawę  także Marina, która jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Nie tylko nagłaśnia zbiórki na rzecz uchodźców, ale także stara się pokazywać ogrom zniszczeń i prawdziwe oblicze inwazji.

Zobacz także: Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje [RELACJA NA ŻYWO]

Redakcja poleca

Natasza Urbańska o sytuacji w Rosji. Putin to szaleniec? "Są zastraszeni, nic nie ma w sklepach"

Cezary Żak ostro podsumował Rydzyka mówiącego o uchodźcach. „Agent Putina”

Marina Łuczenko ukarana za posty dotyczące wojny. Celebrytka wspierająca Ukrainę straciła zasięgi

Walka z rosyjską inwazją na Ukrainę toczy się także w sieci, propaganda stosowana przez służby podległe Putinowi jest niezwykle szkodliwa. Istotne są zatem wszelkie informacje pokazujące prawdziwe oblicze wojennej tragedii. Marina Łuczenko-Szczęscna starała się regularnie publikować za pośrednictwem mediów społecznościowych zdjęcia i nagrania z Ukrainy, by pokazać fanom, jaka tragedia spotkała naszych wschodnich sąsiadów. Niestety, okazało się, że algorytmy Instagrama są przeciwko niej. W ciągu dwóch tygodni zasięgi celebrytki zostały mocno ograniczone.

- Już mi ucięli zasięgi. Wczoraj 150 tys. story w chwilę dziś max. 30. Muszę wrócić z głupotami… - napisała rozżalona Marina.

Łuczenko-Szczęsna informowała między innymi o ostrzale jej rodzinnego miasta. Być może postara się odbudować zasięgi, by ponownie móc dotrzeć z ważnymi informacjami do jak największej liczby osób. Gwieździe, którą na Instagramie obserwuje ponad 700 tysięcy użytkowników, nie powinno sprawić to wielkich kłopotów.