Gwiazda "Love Island" walczy o życie córeczki. "Ciążę będziemy przerywać w 36 tc, maluszek będzie operowany"
Laura Sieka z "Love Island" poinformowała o chorobie swojego nienarodzonego dziecka. Lekarze podjęli decyzję o przerwaniu ciąży i wykonaniu operacji. Bez tego córeczka modelki może nie przeżyć.

Laura Sieka była uczestniczką trzeciej edycji reality show "Love Island. Wyspa miłości". W programie pojawiła się na moment, lecz nie znalazła w nim odpowiedniej partii do związku. Szczęście uśmiechnęło się do niej później, gdy poznała o 14 lat starszego mężczyznę. W styczniu modelka przekazała, że zostanie mamą i pokazała zdjęcie z badania USG.
Jednogłośnie imię dla chłopca wybraliśmy: Tymon. A dla dziewczynki: Jaśminka - zakomunikowała Laura.
Za kilka miesięcy na świecie miała pojawić się dziewczynka. Niestety w trakcie ciąży wykryto wadę rozwojową płodu, która wymaga natychmiastowej operacji. Zabieg będzie jednak wiązał się z przerwania ciąży w 36 tygodniu i umieszczeniem dziecka w inkubatorze, o czym przyszła mama z bólem serca zawiadomiła na Instagramie.
Laura Sieka z "Love Island" walczy o życie nienarodzonej córki
W badaniu USG u córeczki Laury wykryto wytrzewienie jelit (gastroschisis), czyli stan, w którym jelita wydostają się na zewnątrz ciała przez powłoki brzuszne.
Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że nasza księżniczka jest chora. A dokładnie wadę rozwoju GASTROSCHISIS, która jest wytrzewieniem jelitek. Ciąże będziemy przerywać w 36 Tc i nasz maluszek będzie operowany. Nie wiemy, dlaczego tak się stało... Ale wiemy jedno, jesteśmy rodzicami, którzy dadzą radę, którzy będą walczyć o to małe życie i już się nie możemy doczekać, aż będzie z nami - przekazała fanom Laura.
Gwiazda "Wyspy miłości" chciała swoim wpisem dodać otuchy innym rodzicom, którzy mierzą się z podobnym dramatem.
Choroba naszego dziecka jeszcze bardziej nas zbliżyła do siebie i, mimo że kręcą się łzy w oczach i pytanie, dlaczego nas to spotkało, nie odbiera nam to radości i oczekiwania naszego maluszka. Chciałabym, abyście byli w takiej sytuacji silni, nie zadręczali się. Nie zadręczali się niepotrzebnymi zmartwieniami - cieszcie się każdą chwilą, życie mamy tylko jedno - napisała Laura i dodała, że obecnie razem z partnerem koncentrują się wyłącznie na walce o życie córeczki.
Instagramowy profil Laury obecni jest widoczny tylko dla jej followersów.