Krzysztof Rutkowski potwierdza udział w „Tańcu z gwiazdami”. Ujawnił, co chce zrobić z pieniędzmi

Krzysztof Rutkowski, mimo utraty licencji detektywa, nadal stara się rozwiązywać zagadki dotyczące porwań czy kradzieży. Od pewnego czasu jest nazywany celebrytą – nie unika rozgłosu, a w mediach społecznościowych chwali się swoimi osiągnięciami, stylizacjami czy samochodami. Część swojej floty zaoferował nawet przy okazji wojny w Ukrainie. Teraz pojawi się w „Tańcu z gwiazdami”.

Zobacz także:  Tyle Krzysztof Rutkowski dostanie za jeden odcinek "Tańca z gwiazdami"

Krzysztof Rutkowski w „Tańcu z gwiazdami”. Nie zatrzyma dla siebie honorarium

Detektyw-celebryta w rozmowie z „Plejadą” potwierdził plotki krążące od niedawna na portalach plotkarskich. Krzysztof Rutkowski stanie w tanecznych szrankach z innymi gwiazdami. Zaproszenie do udziału w programie dostał na jednej z imprez.

- Zaproponowali mi udział w „Tańcu z gwiazdami” na otwarciu butiku Philippa Pleina. Dyrektorka programowa telewizji Polsat zauważyła, że – o dziwo – więcej osób robi zdjęcia z Rutkowskim niż z Pleinem. Czy to z branży celebryckiej, czy to z branży motoryzacyjnej, czy muzycznej, wszyscy podchodzą do Rutkowskiego – wytłumaczył Krzysztof Rutkowski.

Wspomina, że na otwarciu butiku podeszli do niego ludzie z Polsatu i zaproponowali udział w tanecznym show. Jak mówi Krzysztof Rutkowski, musiał poważnie zastanowić się nad propozycją. „W czwartek albo środę odbyła się impreza, a odpowiedź dałem im dopiero w poniedziałek”. Teraz może szykować się do treningów.

Redakcja poleca

Rutkowski o rzekomych podsłuchach u Cichopek i Kurzajewskiego. Wie, kto mógłby to nagrać

Krzysztof Rutkowski ujawnił swoje ustalenia ws. podsłuchów u Cichopek i Kurzajewskiego

- Jestem bardzo zajętym człowiekiem. Mam wiele spraw. W tej chwili mam kilka realizacji, które w przeciągu miesiąca muszę zrobić, bo już 27 lipca odbędą się zdjęcia do ramówki „Tańca z gwiazdami”. […] Taniec nie może być przeszkodą do pomocy ludziom, którzy tej pomocy ode mnie potrzebują. Działamy aktywnie, działamy cały czas. Robota jest moim numerem jeden, a taniec przyjemnością – mówił Rutkowski.

Celebryta zdradził, że nie wie jeszcze, z kim będzie tańczył. Odniósł się też do wysokości wynagrodzenia. Tabloidy donoszą, że może otrzymywać nawet 30 tys. zł za odcinek. Sam zainteresowany komentuje: „Honorarium nie jest małe, jest duże”.

- Nie mniej, całe moje wynagrodzenie, całą kwotę uzyskaną za program, przeznaczę na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom Po Poległych Funkcjonariuszach Policji. Jeśli ktoś pisze, że „Rutkowski dostał gigantyczne honorarium” albo, że „Rutkowski stanie się milionerem”, to oczy otwieram szeroko ze zdziwienia. Honorarium obejmuje tajemnica handlowa umowy, którą podpisałem – kwituje detektyw-celebryta.

RadioZET.pl/Plejada.pl