Krzysztof Rutkowski odnalazł porwaną 7-latkę. Grożono mu nawet śmiercią

Krzysztof Rutkowski to były detektyw i celebryta, który chwali się większymi i mniejszymi sukcesami w swojej branży. Po wybuchu wojny w Ukrainie ogłosił nawet, że jest gotów na wyjazd na front. Utrzymywał, że pozostaje w kontakcie z najwyższymi władzami Ukrainy. Zadeklarował przekazanie dwóch pojazdów bojowych oraz czterech ludzi. Dostawał też telefony z prośbą o pomoc w ewakuacji z atakowanego kraju. Teraz przyszła pora na podzielenie się sukcesem.

Zobacz także:  Rutkowski o rzekomych podsłuchach u Cichopek i Kurzajewskiego. Wie, kto mógłby to nagrać

Krzysztof Rutkowski odnalazł porwaną dziewczynkę

Były detektyw odniósł ogromny sukces. Wszystko zaczęło się ponad miesiąc temu od ucieczki Oleksandry Shmagailo z Charkowa do Polski. Nie mogło zabraknąć u jej boku 7-letniej córki, Sofii. Dziewczynka została porwana.

Na granicy polsko-ukraińskiej, kiedy wydawało się, że już niedługo mama i córka będą mieć za sobą piekło wojny, wydarzył się kolejny dramat. 7-latka została uprowadzona przez nową partnerkę swojego ojca. Sprawa została oczywiście zgłoszona na policję.

- Mam nadzieję, że w krótkim czasie zdjęcie mojej córeczki pojawi się na żółtych stronach Interpolu, by oficjalnie rozpoczęły się międzynarodowe poszukiwania - mówiła wówczas matka, Oleksandra.

Redakcja poleca

Krzysztof Rutkowski jest milionerem? Zdradził, na czym zarabia fortunę. "Drogie ciuchy i luksus"

Rutkowski rozbawił internautów nowym zdjęciem. "Boże, człowieku...". Nadal nie wyjechał do Ukrainy [FOTO]

Zrezygnowana i zaniepokojona kobieta zgłosiła się po pomoc do Krzysztofa Rutkowskiego. Jego działania dały rezultat – nie minęło kilka tygodni, a ten opublikował post, w którym opisał, gdzie odnaleziono dziewczynkę. Nie była to ani Ukraina, ani Polska. Dodał również zdjęcie z mamą i córką.

- Sofia Shmagailo, 7-latka porwana na granicy polsko-ukraińskiej. Po miesięcznej akcji Biura Rutkowski, odnaleziona i odzyskana w Mediolanie, obecnie pod opieką Agi i Tomka. Bezpieczeństwo zapewnia Biuro Rutkowski. Pomimo gróźb kierowanych pod moim adresem przez osoby mające związek z tym porwaniem „Rutkowski kaput”, w dalszym ciągu będziemy dbali o bezpieczeństwo Sofii, mamy Saszy i całej jej rodziny przebywającej na terenie Polski – relacjonował Krzysztof Rutkowski.

- Dziękujemy Komendantowi Komisariatu Warszawa-Białołęka Maciejowi Makosiowi, Policjantom 6 KRP Warszawa Praga-Północ i Policjantom włoskim za pomoc w tej międzynarodowej realizacji odbicia Sofii z rąk porywaczy. Dla takich chwil warto żyć. Dziękuję, dziękuję, dziękuję – dziękował.