Katarzyna Dowbor trafiła do szpitala. Wiadomo, co się stało

Katarzyna Dowbor cieszy się niemałą sympatią i zainteresowaniem. Nic dziwnego, że doniesienia o rzekomo złym stanie zdrowia, mocno niepokoją. Prowadząca „Nasz nowy dom” już wcześniej zmagała się z problemami – praktycznie dekadę temu usłyszała diagnozę: choroba Gravesa-Basedowa.

Czuła się zmęczona, walczyła z wahaniami nastrojów oraz wagi. Po sześciu latach od rozpoczęcia leczenia sterydami zapadła decyzja o usunięciu tarczycy. Operacja przebiegła pomyślnie, a gwiazda Polsatu do tej pory bierze leki oraz wykonuje ważne badania. I właśnie dlatego niedawno trafiła do szpitala.

Zobacz także:  Katarzyna Dowbor przeszła poważną operację. Mogło skończyć się fatalnie

Katarzyna Dowbor trafiła do szpitala

Dziennikarze „Pomponika” dowiedzieli się, że coś poważnego dzieje się z Katarzyną Dowbor – gwiazda „Naszego nowego domu” była nieobecna na nagraniach. Prowadząca w rozmowie z portalem szybko wytłumaczyła, co się stało. Fani mogą odetchnąć z ulgą.

- Byłam na badaniach kontrolnych, które staram się raz do roku robić, czyli wszystkie badania dotyczące naszego organizmu, więc nic się złego nie dzieje, proszę się nie martwić – powiedziała Katarzyna Dowbor „Pomponikowi”.

Nie była to jednodniowa wizyta, a badania zabierają jednak sporo czasu. Katarzyna Dowbor została w szpitalu na trzy dni. Termin badań po prostu nieszczęśliwie nałożył się z datą nagrań.

Redakcja poleca

Nasz nowy dom: Ekipa nie poradziła sobie z remontem? "Beznadzieja, masakra" [WIDEO]

Nasz nowy dom: internauci wściekli na program. Zgłaszają się bezskutecznie?

- Niestety takie badania trwają, więc trzy dni trzeba niestety spędzić w szpitalu, żeby po prostu wszystkie wyniki badań były sprawdzone. Ja raz na jakiś czas, raz na parę lat coś takiego robię i akurat termin się zgrał niestety z nagraniami, ale tak to w życiu bywa, nie można przewidzieć takich rzeczy – tłumaczyła „Pomponikowi” prezenterka.

Dziennikarka dodała również, że nie wspomina źle pobytu w szpitalu, wręcz przeciwnie. Poza tym wyniki badań wyszły bardzo dobre. Nic, tylko się cieszyć, a pani Katarzynie na przyszłość życzymy zdrowia.

RadioZET.pl/Pomponik.pl