Obserwuj w Google News

Joanna Opozda urodziła. Pod zdjęciem z dzieckiem pisze o poczuciu zagrożenia i strachu [FOTO]

3 min. czytania
23.02.2022 08:32
Zareaguj Reakcja

Joanna Opozda urodziła. Synek Vincent przyszedł na świat 22 lutego 2022 – data jest iście wyjątkowa. Aktorka oraz jej mąż, Antek Królikowski, pochwalili się zdjęciem chłopca. Joanna Opozda dodała przy okazji dość długi wpis, w którym wyznaje, ile musiała przejść i jak bardzo kocha nowo narodzone maleństwo.

Joanna Opozda Antek Królikowski
fot. TRICOLORS/East News

Joanna Opozda i Antek Królikowski zostali rodzicami. Z gratulacjami pospieszyli m.in. Misiek Koterski, Zofia Zborowska, Maffashion, Barbara Kurdej-Szatan czy też Klaudia Halejcio. Świeżo upieczonej mamie z sukcesem udało się przejść ciężki okres – ciąża była zagrożona, trzy razy leżała na oddziale patologii ciąży, a kilka tygodni przed samym rozwiązaniem mocno odczuła stres, który zafundował jej ojciec.

Zobacz także:  Antek Królikowski oficjalnie potwierdził narodziny syna. Pokazał pierwsze zdjęcie Vincenta [FOTO]

Joanna Opozda urodziła. „Ciągłe poczucie zagrożenia i strachu”

Dzień przed porodem Joanna Opozda opublikowała przygnębiające Instastory, w którym prosiła wszystkich o modlitwę. Fani już wtedy spekulowali, że aktorka trafiła do szpitala lub coś niepokojącego dzieje się z jej dzieckiem. Na szczęście wszystko odbyło się bez żadnych komplikacji.

- Tak wiele razy wyobrażałam sobie nasze pierwsze spotkanie… Dziś, w końcu mogę Cię przytulić. Moje małe cudo. Przez te wszystkie miesiące dłużyło mi się w łóżku, które stało się moim więzieniem. Choroba, cierpienie, płacz, hormony i niewyobrażalny stres. Ciągłe poczucie zagrożenia i strachu… Było nam cholernie trudno. I Ty niestety wiesz o tym najlepiej mój synu. Przetrwaliśmy – pisze Joanna Opozda pod zdjęciem ze szpitalnego łóżka, trzymając synka na rękach.

Aktorka cieszy się, że synek jest zdrowy i udało jej się przetrwać trudny czas. Już planuje pierwsze spacery i wspomina momenty z badań USG, kiedy mogła oglądać uśmiechniętą twarz małego Vincenta.

- Cieszę się, że jesteś cały i zdrowy. Że daliśmy radę, że Ty dałeś radę. Mój mały, dzielny Vin. Nadrobimy wszystkie spacery i w końcu pokaże Ci świat. Zawsze cieszyłam się z każdego Twojego nawet najmniejszego ruchu w moim brzuchu. Z każdego Twojego mocnego kopnięcia (myślałam sobie: takie małe nóżki a jakie silne!) Z każdego Twojego uśmiechu na usg. A śmiałeś się często, nawet kiedy mi było smutno. Jesteś moją iskierką i nadzieją. Myślę, że będziesz bardzo wesołym, mądrym i wrażliwym chłopcem. Chcę, żeby Twoje życie było przepełnione miłością i radością. Tak krótko się znamy, a tak wiele już razem przeszliśmy – kontynuowała aktorka.

Teraz pozostaje czekać, aż mama i syn wrócą do domu. Antek Królikowski z kolei nie kryje emocji – paparazzi jednego z tabloidów przyłapali go w drodze do szpitala. Aktor z trudem niósł ogromnego, pluszowego misia oraz kilka bukietów kwiatów. W transporcie pozostałych rzeczy pomagała druga osoba.

Redakcja poleca

Najważniejsze, że najtrudniejsze i najcięższe chwile już minęły. Joanna Opozda, zanim jeszcze było widać brzuszek, wycofała się z mediów i odrzucała wiele obiecujących propozycji ról w filmach. Zdrowie było jednak najważniejsze.

- Odrzuciłam sporo fajnych filmów, fajnych ról. Przykro mi z tego powodu, nie ukrywam. To było gdzieś na początku, jeszcze tego brzucha nie było widać i nie mogłam kontynuować pracy. Ale zdrowie jest najważniejsze i nie mogłam tego przeskoczyć – mówiła Joanna Opozda w rozmowie z „Jastrząb Post”.

- Ciąża jest dla mnie bardzo trudnym czasem. Większość przeleżałam w łóżku. Trzy razy patologia ciąży, także ciężko mi znosić ten błogosławiony stan. Ja o tym nie opowiadam za bardzo, bo nie mam na to ani ochoty, ani czasu – wyjaśniała.

RadioZET.pl/Jastrzabpost.pl

Joanna Opozda
6 Zobacz galerię
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER/EAST NEWS
####default####