Jerzy Owsiak chciał pożegnać zmarłego przyjaciela. Doszło do przykrej sytuacji. "Zamurowało nas!"
Jerzy Owsiak od lat mierzy się z hejtem i krytycznymi komentarzami, lecz sytuacja sprzed kilku dni kompletnie nie mieści mu się w głowie. Szef WOŚP opowiedział, jak potraktowano go przed pogrzebem przyjaciela.

Jerzy Owsiak przygotowuje się do 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który zaplanowany jest na 30 stycznia 2022 roku. Tym razem pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na diagnostykę i leczenie chorób wzroku u najmłodszych pacjentów. Planowane jest uruchomienie pierwszego w Polsce centrum symulacji operacji okulistycznych oraz zakup sprzętu do leczenia m.in. siatkówczaka - najczęstszego nowotworu złośliwego gałki ocznej u dzieci.
Jerzy Owsiak stracił przyjaciela. Kwiaciarnia odmówiła przygotowania wiązanki
Niestety nie wszystkim rodakom podoba się działalność szefa WOŚP, o czym świadczą liczne ataki i hejt skierowany pod jego adresem. Szczególnie niechętni Owsiakowi są prawicowi politycy i zwolennicy obecnego obozu władzy, przez których Owsiak miewał problemy także przy organizacji Pol'and'Rock Festival.
Zaprawionemu w bojach z hejterami założycielowi Orkiestry wydawało się, że doświadczył już wszystkiego, co najgorsze i nic go już nie zdziwi, ale takiej sytuacji, jaka miała miejsce przed paroma dniami, kompletnie się nie spodziewał. Owsiak wyznał, że nie obsłużono go w kwiaciarni, gdzie chciał zamówić wiązankę na pogrzeb przyjaciela. Gdy właściciel usłyszał, że kwiaty zamawiane są w imieniu WOŚP, poinformował, że nie wykona zlecenia.
Nie ma, że nie boli - boli. Zmarł nasz przyjaciel. Pogrzeb jutro, w Legionowie. Dzwonimy i chcemy zamówić wiązankę. Numer kwiaciarni znaleźliśmy w internecie. Zamawiamy ją w imieniu WOŚP i rozmowę urywa - dzwonimy jeszcze raz - odzywa się głos męski wyjaśniający, że nic nie przerywa, to on przerwał, bo nie ma ochoty przyjąć zamówienia od Orkiestry. Zamurowało nas! - opowiada na Facebooku Jerzy Owsiak.
W sumie chyba jego prawo - nie lubi, nie szanuje - może to zamówienie olać - a może jako prowadzący biznes kwiatowy czy jakikolwiek nie może? Darowaliśmy sobie - bardziej pomyśleliśmy jak temu gościowi zaszła za skórę Orkiestra? W sensie medycznym czy ideologicznym? Nielubienie, nienawiść, czy może coś więcej? - zastanawia się szef Orkiestry.
Dla nas to już powszednia kromka chleba, którą wiemy, jak ugryźć, ale nie przyjęcie zamówienia na wiązankę pogrzebową - tego nie mogliśmy zrozumieć! Pewnie, że zabolało, bo to jak w filmie grozy - takie rzeczy dzieją się w zakamarkach nienawiści, które potrafią rozniecić niezły ogień! A my Panu życzymy, by wszyscy bliscy zdrowi byli! - kończy wpis Jerzy Owsiak.
Gwiazdy, które zmarły na koronawirusa lub z powodu powikłań po COVID-19 [ZDJĘCIA]
