Gwiazdor rosyjskiej telewizji zaprotestował przeciwko wojnie w Ukrainie. Już zniknął z anteny
Obserwuj w Google News

Gwiazdor rosyjskiej telewizji zaprotestował przeciwko wojnie. Już zniknął z anteny

Judyta Wanicka
2 min. czytania
01.03.2022 19:38
Zareaguj Reakcja

Iwan Urgant, popularny prezenter rosyjskiej telewizji publicznej, zaprotestował przeciwko wojnie w Ukrainie. Po swoim wpisie w mediach społecznościowych program showman nagle został zdjęty z anteny. 

Iwan Urgant
fot. Instagram:@urgantcom

Inwazja Rosji na Ukrainę wywołał olbrzymie poruszenie  na całym świecie. Za wschodnią granicą trwa obecnie regularna wojna. Wojska Władimira Putina bombardują kolejne największe miasta, w tym Kijów i Charków, lecz ukraińska armia zagrzewnana do boju przez charyzmatycznego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dzielnie stawia opór, skutecznie utrudniając agresorowi działania na swoim terenie.

Tymczasem od tygodnia środowisko międzynarodowe apeluje do Putina o zakończenie ataków. Wzywają do tego politycy, organizacje, gwiazdy show-biznesu i znamienite postaci kultury, a także część obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy nie ulegli putinowskiej propagandzie. Rosjanie wylegli na ulice miast, żeby zaprotestować przeciwko wojnie. Na bandycką politykę Kremla zareagował m.in. Iwan Urgant, znany prezenter rosyjskiej telewizji publicznej. Prowadzący popularnego talk-show opublikował post w mediach społecznościowych, w którym sprzeciwił się działaniom wojennym w Ukrainie. Niestety szybko pożałował swoich słów. 

Redakcja poleca

Iwan Urgant zaprotestował przeciwko wojnie i zniknął z anteny

Iwan Urgant, prowadzący talk-show "Evening Urgant" na antenie pierwszego kanału publicznej telewizji, opublikwał na Instagramie wymowną czarną planszę i zamieścił krótki opis. 

Strach i ból. NIE dla wojny - napisał. 

Tyle wystarczyło, żeby rosyjski Kuba Wojewódzki nagle zniknął z ekranów. Pod koniec lutego jego talk-show został zdjęty z ramówki i choć stacja oficjalnie zapewnia, że ma to związek z bieżącymi wydarzeniami w Ukrainie, nikt znający standardy rosyjskiej telewizji publicznej nie daje wiary tym tłumaczeniom. Tym bardziej że w Rosji temat wojny relacjonowany jest zdawkowo, a proputinowskie media nazywają agresję na Ukrainę "operacją pokojową" przeprowadzaną w celu powstrzymania ukraińskich nacjonalistów atakujących Rosjan. 

Iwan Urgant po swoim wpisie zamilkł na Instagramie. Nie komentuje też swojego zniknięcia w rozmowie z mediami. Tymczasem rzeczniczka kanału pierwszego zapewniła w "Rosyjsiej Gazecie", że Urgant nadal jest pracwnikiem stacji, a jego talk-show powróci na antenę niebawem. 

Maryla Rodowicz wspomina spotkanie z Władimirem Putinem. "Zero emocji, to było przerażające"

####default####