Obserwuj w Google News

Znana rosyjska tancerka publikuje szokujące wpisy o Ukraińcach. „Terroryzowali spokojne rosyjskie rodziny"

3 min. czytania
28.02.2022 17:35
Zareaguj Reakcja

Kristina Rihanoff to znana rosyjska tancerka. O artystce znów zrobiło się głośno przez wpisy na Twitterze, które wprost zostały uznane za oburzające. Opublikowała serię postów, w których pisze m.in. że wojna w Ukrainie kompletnie jej nie interesuje, negatywnie wyrażała się też o światowych politykach.

Kristina Rihanoff
fot. Matrix Media Group/FaceToFace/REPORTER/East News

Kristina Rihanoff to 44-letnia rosyjska tancerka, instruktorka i choreografka. Największą sławę zdobyła, biorąc udział w tamtejszej wersji „Tańca z gwiazdami”. Pojawiała się w programie w latach 2008-2015. Teraz kiedy  trwa wojna Rosji z Ukrainą, postanowiła przedstawić swoje zdanie, które wielu osobom się nie spodobało. Doszło do tego, że tancerka usunęła wpisy i przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni.

Zobacz także:  Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje [RELACJA NA ŻYWO]

Kristina Rihanoff dosadnie o konflikcie w Ukrainie. „Nie obchodzi mnie wasza wojna”

Rosyjska tancerka w swoich pierwszych wpisach odniosła się również do pandemii. Przywołała postać premiera Wielkiej Brytanii, Borisa Johnsona, oraz przypomniała o niszczeniu firm przez rządowe blokady.

- Chcę się skupić na tym, jaką karę poniesie Boris Johnson za zniszczenie mojej rodzinnej firmy i tysiąca innych. Wielu moich znajomych straciło firmy z powodu rządowych blokad. Nie obchodzi mnie wasza wojna, ale obchodzi mnie zadłużenie, ponieważ przez dwa lata nie można było prowadzić działalności gospodarczej – pisała Kristina Rihanoff.

- Dlaczego nie napiszecie o wszystkich, którzy przez osiem lat byli maltretowani na Ukrainie przez skrajnych nacjonalistów. Oni zabraniali mówić im po rosyjsku, terroryzowali spokojne rosyjskie rodziny – grzmiała tancerka.

Następnie pojawiła się seria wpisów odnosząca się do światowych polityków. O prezydencie USA, Joe Bidenie, pisała, że ten nie może nic więcej zrobić, a co najwyżej „sam zmieniać pieluchy”. Twierdziła, że są osoby, które go kontrolują i uważają, że wojna jest jak najbardziej opłacalna.

Opublikowała także grafikę z komiksowymi postaciami Joe Bidena, Justina Trudeau i Borisa Johnsona, którzy stoją na górze martwych ciał. Prezydent USA miał wyciągniętą zakrwawioną rękę i mówił „Rosjanin jest zły”.

Uderzyła także w Liz Truss, która pełni funkcję Ministra Spraw Zagranicznych w Wielkiej Brytanii. Tancerka uważa, że sankcje, które narzucono, nikogo nie obchodzą, a kraje, które opowiadały się za ich wprowadzeniem jeszcze będą błagać Rosję o współpracę.

Redakcja poleca

- Nikogo nie interesują wasze sankcje. Podobnie jak inne kraje wrócicie, błagając, by znowu współpracować z Rosją na poziomie handlowym i turystycznym. Uporządkujcie najpierw swoje sprawy w Wielkiej Brytanii. Zanim zaczniecie pouczać kogokolwiek, odróbcie lekcje z historii i geografii – pisała Kristina Rihanoff.

W końcu, pod naporem ogromnej krytyki internautów z wielu krajów na świecie, postanowiła opublikować dość długie przeprosiny. Większość osób jednak nie uwierzyła w jej szczerość.

- Wyśmiałam tweeta Sky o Eurowizji. Sądziłam, że tego dnia były o wiele ważniejsze informacje niż Eurowizja. W żadnym wypadku nie oznacza to, że popierałam to, co dzieje się obecnie między Rosją a Ukrainą. To jest absolutnie druzgocące dla kogoś takiego jak ja, kto ma dziadka z Ukrainy i osoby, która nadała ukraińskie imię mojej córce Milenie. Moja najlepsza przyjaciółka też jest z Ukrainy. Dorastałam w świadomości, że jesteśmy jednym narodem i jednym państwem – pisała skruszona Kristina Rihanoff.

Pomóż ofiarom wojny w Ukrainie - akcja Fundacji Radia ZET.

Sonda Radia ZET
####default####