Górniak zrugała fana za pytanie o nową płytę. Nie chce nagrywać? "Z czego bierze się taki cynizm"

Edyta Górniak od wielu lat uznawana jest za jedną z najpopularniejszych i najbardziej uzdolnionych polskich wokalistek. Nie da się ukryć, że na swoim koncie ma przeboje, które nucą kolejne pokolenia fanów. Piosenka "To nie ja" osiągnęła największy do tej pory sukces w Konkursie Piosenki Eurowizji, zajmując 2. miejsce. Utwory takie jak "Dumka na dwa serca" czy "Kolorowy wiatr" przeszły do historii, a Edyta niezmiennie uważana jest za gwiazdę, występuje na największych scenach, stała się także osobowością telewizyjną jako jurorka " The Voice of Poland" i "The Voice Kids". Pojawiają się jednak głosy, że gwiazda od dłuższego czasu nie nagrała piosenki, która stała się przebojem i ugruntowała jej status na rynku muzycznym.

Edyta odnalazła inną pasję, jest nią dzielenie się rozmaitymi teoriami i przemyśleniami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Teorie Górniak wielokrotnie budziły kontrowersje, a nawet nazywane były niebezpiecznymi. Ciężko przejść obojętnie obok słów o globalnym spisku, statystach leżących w szpitalach covidowych, niebezpieczeństwie związanym ze szczepieniami przeciw COVID-19 czy szkodliwych opryskach. Wokalistka postanowiła pójść o krok dalej i założyła w serwisie YouTube Akademię Przebudzenia, gdzie możemy znaleźć takie nagrania jak "O Duchu Człowieka i Duchu Ziemi" czy Modlitwa Poranna do Archanioła Michała". Jeden z fanów postanowił dowiedzieć się, czy zapracowana gwiazda ma zamiar nagrać nową płytę. Tak ostrej odpowiedzi z pewnością się nie spodziewał.

10 gwiazd muzyki, które nienawidzą swoich przebojów. Tych hitów nie mogą słuchać [WIDEO]

10 Zobacz galerię

fot. mat. prasowe / Peter Lindbergh / Courtesy Everett Collection/East News

Redakcja poleca

Edyta Górniak już widziała pierwszy śnieg. Diwa ostrzega fanów

Maryla Rodowicz ostro o Górniak i Kozidrak. Są nieprofesjonalne? "To nie był przyjacielski występ"

Edyta Górniak zaatakowała fana. Zapytał o nową płytę artystki

Jeden z użytkowników Instagrama postanowił zapytać Edytę Górniak, czy ma zamiar nagrywać nowe piosenki.

- Pani Edyto, kiedy będzie płyta? Fajne, że ma Pani pasje, ale czekamy na nowe piosenki, a nie na jakąś Akademię Przebudzenia w dodatku, kiedy wszyscy kładziemy się spać - napisał.

Górniak najwyraźniej nie spodobał się wydźwięk komentarza, postanowiła bowiem ostro odpowiedzieć.

- Ciekawe, z czego bierze się taki cynizm. Wszystko w życiu ma swój powód przecież. Warto się z takiej roszczeniowej postawy wyzwolić. Nikt na świecie nie jest po to by cię zadowalać. Nikt nie jest także po to, by ciebie wyręczyć, Ty sam musisz się uzdrowić z nieżyczliwej postawy. Utworów muzycznych w moim wykonaniu masz ponad 200. Jeśli w istocie za nimi tęsknisz, jest mi bardzo miło. Jeśli jednak w obecnych czasach, wspieranie Ludzi na wiele sposobów oddając im czas swojego życia – jest dla ciebie strata czasu, to wybierz inne platformy, gdzie znajdziesz medialną gumę do żucia. Pozdrawiam - czytamy.

Okazało się, że owym internautą był Tomasz Reich, dziennikarz, który miał już okazje spotkać się z Edytą. Postanowił skomentować zachowanie gwiazdy.

- Kilka dni temu na oficjalnym profilu Edyta Górniak napisałem krótkie pytanie, kiedy Artystka nagra nową płytą. Ostatnia ukazała się w 2012 roku. Mój wpis napisałem pod postem piosenkarki na temat Jej „Akademii Przebudzenia”, którą zajmuje się od czasu pandemii Covid-19 piosenkarka. Przyznam, że nie bardzo rozumiem idei tego projektu i nie wnikam w jego szczegóły. Zaskoczony zaś jestem tym, że Edyta Górniak odsyła mnie do swoich starych nagrań i napisała mi, żebym się „przebudził”. Z tej propozycji nie skorzystam i ubolewam, że nie dowiedziałem się, kiedy możemy się spodziewać nowego albumu (...) Prawdopodobnie Edyta Górniak nie pamięta, ale wiele lat temu zaprosiła mnie na dwa koncerty pod Sandomierzem i dzień później w Krakowie. To było dla mnie wielkie wyróżnienie i przyjemność. Natomiast nie rozumiem, dlaczego Pani Edyta poczuła się dotknięta moim pytaniem? Zawsze żywiłem do Niej wielką sympatię, a jej wyznawcy zarzucili mi ignorancję. Sądzę, że jako odbiorca i dziennikarz moje pytanie o twórczość muzyczną jest zasadne. Internet daje możliwość głoszenia różnych teorii i tworzeniu nawet różnorakich akademii - stwierdził.

Reich nie wydaje się także entuzjastą pomysłu metafizycznego kanały Górniak.

- Pytanie tylko, czy my chcemy słuchać śpiewu, czy monologów na tematy metafizyczne i przywódcach duchowych? Nie rozumiem też, po co Artystce nagrywanie filmików, z których niewiele można zrozumieć? Osobiście, wybieram muzykę - podsumował.

A czy wam Akademia Przebudzenia wydaje się rozsądnym pomysłem?