Obserwuj w Google News

Dorota Szelągowska pomaga Ukraińcom w tajemnicy? Katarzyna Grochola dumna z córki. "Piękne, olbrzymie serce "

2 min. czytania
10.05.2022 12:05
Zareaguj Reakcja

Katarzyna Grochola nie kryje dumy z Doroty Szelągowskiej. W wywiadzie pisarka zdradziła, że jej córka w tajemnicy przed mediami pomaga uchodźcom z Ukrainy. Podkreśliła, że od najmłodszych lat angażowała się we wsparcie potrzebujących.

Dorota Szelągowska i Katarzyna Grochola
fot. screen: Instagram / dotindotin

Dorota Szelągowska zyskała ogromną popularność jako projektantka wnętrz i prezenterka telewizyjna. Widzowie doskonale znają ją z takich programów jak "Totalne remonty Szelągowskiej", "Dorota was urządzi" czy "Dorota inspiruje". Telewizyjną karierę rozpoczęła jednak o wiele wcześniej, w 1998 roku pojawiła się w młodzieżowym formacie "Rower Błażeja", współpracowała między innymi przy "Dzień Dobry TVN" i "Tańcu z gwiazdami". Na swoim koncie ma także rolę prowadzącej "Pytanie na śniadanie". Obecnie zachwyca widzów nie tylko niezwykłymi metamorfozami domów i mieszkań, ale także niezmiennym poczuciem humoru i uśmiechem. Prywatnie jest mamą dwójki dzieci i ma za sobą trzy rozwody.

Nie każdy wie, że Szelągowska jest córką jednej z najpopularniejszych polskich pisarek, autorek tak poczytnych książek jak "Nigdy w życiu!", "Ja wam pokażę ", czy "Zielone drzwi", Katarzyny Grocholi. Mama nie kryje dumy z córki, która znana jest z zaangażowania w akcje charytatywne. W swoim programie remontuje domy i mieszkania osób, które poświęciły się dla innych, poza pracą sama stara się wspierać potrzebujących. Grochola zdradziła, że Dorocie nie zależy na medialnym rozgłosie.

Ron Howard i Bryce Dallas Howard
10 Zobacz galerię
fot. Media Punch/Rex Features/East News
Redakcja poleca

Dorota Szelągowska pomaga uchodźcom z Ukrainy. Katarzyna Grochola zdradziła sekret córki?

W rozmowie z agencją Newseria Katarzyna Grochola zdradziła, że Dorota Szelągowska pracuje jako wolontariuszka w Lubyczy, gdzie przygotowuje i wydaje posiłki uchodźcom uciekającym przed wojną w Ukrainie.

- Moja córka ma niezwykle piękne, olbrzymie serce i bez mała od 40 lat dzieli się nim ze wszystkimi. Nie dziwi mnie więc to, że co dwa tygodnie jeździ do sierocińca na Ukrainie, wydaje posiłki na granicy i poza tym, co widać w telewizji, robi mnóstwo dobrego - czytamy.

Pisarka nie ukrywała, że jej córka już w dzieciństwie garnęła się do bezinteresownej pomocy. Nigdy nie wywyższała się, a kiedy miała droższe zabawki niż jej koleżanki, potrafiła się dzielić.

- Pamiętam, kiedy wróciłyśmy z Libii, to moja córka miała bardzo dużo pięknych zabawek, których nie było w polskich sklepach, i ona te zabawki zrzucała z balkonu, z piątego piętra, swoim młodszym, poznanym w piaskownicy koleżankom - poinformowała Grochola.

Jak widać, Dorota Szelągowska obdarza otaczający ją świat nie tylko uśmiechem. Pozostaje pogratulować projektantce empatii i postawy.

####default####