Brad Pitt pozwał Angelinę Jolie! Sprzedała coś ważnego. "Złamała umowę"

Anka Skalik

2 min. czytania

18.02.2022 17:58

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Brad Pitt i Angelina Jolie nie są już małżeństwem od kilku lat, jednak wciąż łączy ich bardzo wiele - nie tylko wspólne dzieci. Okazuje się, że aktorka postanowiła pozbyć się własności, która nabyła wspólnie z mężem. Brad podobno się bardzo z tego powodu zdenerwował i zdecydował wytoczyć byłej żonie proces.

Brad Pitt i Angelina Jolie rozwiedli się w niełatwej sądowej batalii, podczas której fani pary poznali wiele brudnych sekretów, na których poznanie niekoniecznie mieli ochotę. Zdawać by się mogło, że po długo ciągnącej się sprawie, aktorzy mogą już mieć dość swojego towarzystwa - także na sali sądowej. Okazuje się jednak, że znów przyjdzie się im spotkać na wokandzie. Jak donosi Page Six, gwiazdor zdecydował się pozwać Angelinę za złamanie ich umowy i sprzedaż udziałów w zakupionej przez nich wspólnie francuskiej posiadłości.

Zobacz także: Była więźniarka obozu Auschwitz podbija TikToka. 98-latka ma już blisko 2 mln followersów [WIDEO]

Brad Pitt pozwał Angelinę Jolie. Aktorka sprzedała coś, co było dla niego ważne

Jak można przeczytać w zagranicznych mediach, Angie i Brad obiecali sobie, że nie sprzedadzą udziałów do Chateau Miraval, jednak Jolie zmieniła zdanie i teraz jej część jest w posiadaniu osoby trzeciej - rosyjskiego biznesmena Jurija Szeflera. Co więcej, gwiazda nawet nie powiadomiła swojego eks-męża o planach sprzedaży. Takie działania mają pozostawiać wiele do życzenia pod kątem prawnym. Byli małżonkowie ustalili bowiem, że dadzą sobie wzajemnie prawo do pierwokupu. Sprzedaż udziałów przez Jolie ma być więc jawnym złamaniem tych ustaleń. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że aktorka miała sprzedać swoją część posiadłości m.in. po to, by uprzykrzyć Bradowi życie. Miała sobie bowiem zdawać sprawę z tego, że nowy nabywca z pewnością będzie chciał kontrolować cały biznes. A trzeba nadmienić, że firma, którą rozwinęli Jolie i Pitt [choć w ostatnich latach to już głównie on - przyp. aut.], jest obecnie jednym z największych producentów różowego wina na świecie.

Redakcja poleca

Bartosz Żukowski nie przypomina samego siebie? Fani martwią się o Waldusia z „Kiepskich” [FOTO]

Natalia Siwiec tłumaczy zmuszanie córki do ekstremalnych przygód. "Naszą rolą jest, by dodać odwagi"

Dla Brada od wielu lat francuska posiadłość i produkcja wina stały się prawdziwą pasją, do której Jolie przestała się już dawno dokładać. Wszelkie konieczne remonty i renowacje z własnej kieszeni pokrywał Pitt. Podobno informacja o tym, że udziały nalezą do kogoś innego niż Jolie, była dla aktora prawdziwym ciosem. Wszak to tam w 2016 roku odbył się ich ślub. I być może dla Angeliny to było też jednym z motorów napędowych do zbycia swojej części posiadłości. Jak miała informować, razem z Bradem mieli się tam zestarzeć. A skoro nie są już razem, to sentyment prysł.

Najwyraźniej Brad Pitt ma niedosyt procesów sądowych. Jak pisaliśmy niedawno, aktor został pozwany przez ofiary huraganu Katrina. Teraz on sam zdecydował się na pozew przeciw byłej żonie. Można się domyślać, że sprawa ta ujawni kolejne smaczki z życia byłej najpopularniejszej pary Hollywood.