Anna Mucha nie wytrzymała. Ostro odpowiedziała internautce: "Jesteś głupią kobietą"

Anna Mucha kilka dni temu pochwaliła się w sieci zdjęciem, na którym pokazuje, jaki makijaż wykonała jej dziewięcioletnia córka Stefania. Gwiazda "M jak miłość" miała "zrobione" oko, do którego córka dobrała elegancki toczek. Większość komentujących fanów przyjęła ten wpis z życzliwością, rozumiejąc, że dla Muchy to, co wykonała jej córka, zawsze będzie powodem do dumy.

Redakcja poleca

Piotr Gąsowski kpi z uczestników loterii szczepionkowej. "Takie wygrane to dopiero obciach"

Antek Królikowski i Joanna Opozda dostali ślubne życzenia od pary prezydenckiej. "Plurimos annos!"

W komentarzach dominowały stwierdzenia, że zdjęcie Muchy jest wprost urocze. Niestety, jak zwykle nie zabrakło też kilku niemiłych słów, które w pewnym momencie aktorka wyłapała i na które zdecydowała się odpowiedzieć. Jedna z internautek surowo oceniła makijaż wykonany przez 9-latkę, a na jej komentarz aktorka zdecydowała się odpowiedzieć.

Zobacz także: Antek Królikowski wyjaśnia, dlaczego zdecydował się na tak szybki ślub. Dodał wymowny cytat

Anna Mucha mocno odpowiedziała internautce. "Jesteś głupią kobietą"

Pod postem Muchy pojawił się komentarz, w którym internautka krytykuje makijaż oraz stylizację aktorki. "Fatalnie umalowane oczy. W drodze na pogrzeb taka uśmiechnięta?" - pyta internautka. Właśnie te słowa doczekały się odpowiedzi. Początkowo Mucha odpisała hejterce w kilku zdaniach: "Ma pani rację, opier... małolatę, bo źle maluje. Albo lepiej - wyślę ją na kurs miłości życia do pani, bo tak ładnie pani o sobie pisze w opisie, że kocha podróże i ludzi" - odpisała gwiazda "M jak miłość". "Fanka" gwiazdy dodała jeszcze radę, by Mucha "edukowała córkę, by się nie wdała w matkę".

Kolejny komentarz hejterki Mucha początkowo zignorowała, jednak niedawno dodała na Instagramie krótką relację, w której ubolewała nad tym, co dzieje się z ludźmi w sieci. Gwiazda jest rozczarowana faktem, że obcy ludzie dają sobie prawo do komentowania jej życia, ale, choć zdaje sobie sprawę, że hejterzy byli, są i będą i nie da się uniknąć krytyki, będąc znanym, to jednak dzieci gwiazd w żaden sposób nie powinny być przedmiotem ocen internautów.

"Ja nie pokazuję, nie chwalę się dziećmi, nie robię tego z wielu powodów, przede wszystkim dlatego, żeby chronić ich prywatność, ale także dlatego, że mam poczucie, że są ludzie w sieci i na świecie, którzy mają potrzebę zohydzenia, zobrzydliwienia, zhejtowania wszystkiego. Jestem matką, jestem dumna z moich dzieci, kocham ich, są najcudowniejsi i najwspanialsi na świecie, dla mnie, rzecz jasna" - mówi Mucha.

Aktorka, choć mówiła spokojnym tonem, była wyraźnie poruszona słowami przypadkowej internautki. Jak podkreśliła, jest dla niej niezrozumiale, że ktoś znajduje jakikolwiek sens w hejtowaniu tego, co zrobiło dziecko. "Pochwaliłam się tym, jak córka mnie pomalowała. Jakaś… - aktorka milknie na chwilę, jakby szukając odpowiedniego określenia i decydując się ostatecznie na kurtuazje - ...pani postanowiła skomentować, że nie tak, że źle pomalowane oko i dlaczego w ogóle wyglądam jak na pogrzeb, i dlaczego w ogóle jestem taka uśmiechnięta. Na pogrzeb jadę taka uśmiechnięta? Brakuje mi słów, jest to dla mnie niepojęte, ja rozumiem, że ktoś może pisać o mnie, że jestem fatalną aktorką, gruba, brzydka pryszczata, krzywa, "

Mucha, jako matka, potraktowała komentarz bardzo osobiście i stając w obronie córki, stwierdziła dosadnie: "Nie zniżę się do twojego poziomu. Jesteś głupią kobietą, sory" - spointowała, kończąc swoją wypowiedź.