Obserwuj w Google News

Anna Kalczyńska w ogniu krytyki. Martwi się inflacją w butach za kilka tysięcy? "Ty pusta kobieto" [FOTO]

2 min. czytania
18.05.2022 08:06
Zareaguj Reakcja

Anna Kalczyńska rozzłościła wielu internautów swoimi przemyśleniami dotyczącymi inflacji. Gwiazda "Dzień Dobry TVN" narzekała na ceny, pokazując markowe buty za ponad 3 tysiące złotych. Użytkownicy sieci nie kryją oburzenia.

Anna Kalczyńska
fot. screen: YouTube

Anna Kalczyńska to jedna z najpopularniejszych polskich prezenterek i dziennikarek, która umila poranki widzom " Dzień Dobry TVN". W 2014 roku zastąpiła Jolantę Pieńskowską i zyskała sympatię odbiorców, współprowadziła śniadaniowy format z Robertem Kantereitem, Jarosławem Kuźniarem, a obecnie tworzy zgraną parę z Andrzejem Sołtysikiem. Karierę rozpoczynała w Telewizji Polskiej, pracując w redakcji programu "Pegaz", ale od 2002 roku jest ściśle związana z TVN. Mogliśmy oglądać ją w serwisach informacyjnych, prowadziła także magazyn "Tu Europa".

Podobnie jak wiele innych telewizyjnych gwiazd, Anna stara się być w stałym kontakcie z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na swoim profilu na Instagarmie, który obserwuje już ponad 190 tysięcy użytkowników, dzieli się zdjęciami oraz informacjami o swoim życiu zawodowym i prywatnym. Za pośrednictwem Instastory dziennikarka postanowiła opowiedzieć o awarii ekspresu oraz pokazać drogie buty marki Saint Laurent, jakie kupiła sobie "na pocieszenie". Poruszyła przy tym problem rosnących cen, co wielu internautom wydało się nie na miejscu, zwłaszcza że nowe obuwie Kalczyńskiej ma kosztować około 3,5 tysiąca złotych.

Redakcja poleca

Anna Kalczyńska martwi się inflacją w butach za 3,5 tysiąca? Internauci oburzeni wpisem gwiazdy "Dzień Dobry TVN"

Na swoim Instastory Anna Kalczyńska opublikowała zdjęcia drogich markowych butów, które kupiła sobie, żeby poprawić sobie nastrój.

- Znajoma pani, która śledzi mnie na Instagramie, spotkana dziś na basenie, spytała, czy ekspres już działa… Niestety. Nie działa też czajnik elektryczny, odkurzacz, nie mamy normalnego ciśnienia wody, a jutro wymiana słupów elektrycznych, więc przez 2 dni nie będzie też prądu. Więc poszłam w to. W luksus. Zapomniałam na pół godziny, że nie mam czym odkurzać - napisała dziennikarka.

Problem w tym, że gwiazda "Dzień Dobry TVN" chwaląc się luksusowym zakupem, wspomniała o inflacji i zapytała fanów, jak radzą sobie z myślami o kryzysie. Zdaniem wielu internautów jej zachowanie było co najmniej nie na miejscu. W komentarzach pojawiły się ostre słowa krytyki.

- Jestem zszokowana poziomem pani Anny, sądziłam, że ma więcej klasy.

- Pani Anno dobrze się pani czuje? Opowiada pani straszne głupoty czy to po luksusowym trunku może? Mama pani pewnie zażenowana tymi wynurzeniami pani. Pani Anno czas się ogarnąć.

- Ty pusta kobieto, zejdź na ziemię, bo nie masz żadnego pojęcia, jak żyją ludzie za 2 tysiące!

- Za 3500 to ja muszę rodzinę utrzymać. Taka pensja nauczycielki po 30 latach pracy - czytamy.

Myślicie, że Anna nie przemyślała swoich słów?

Post Anny Kalczyńskiej
fot. screen: Instagram / annakalczynskam
Post Anny Kalczyńskiej
fot. screen: Instagam / annakalczynskam
Sonda Radia ZET
####default####