Vanessa Marquez zastrzelona przez policjanta. Ujawniono nagranie
Obserwuj w Google News

Vanessa Marquez z "Ostrego dyżuru" zastrzelona przez policjanta. Ujawniono nagranie [WIDEO 18+]

Patrycja Chudolińska
2 min. czytania
04.03.2020 10:29
Zareaguj Reakcja

Vanessa Marquez nie żyje. Aktorka "Ostrego dyżuru" zmarła 30 sierpnia 2018 roku po zastrzeleniu przez policjanta. Teraz amerykańskie media ujawniły nagranie z kamer funkcjonariuszy. Uwaga, wideo jest drastyczne.

Vanessa Marquez Ostry Dyżur nagranie
fot. Facebook/@Vanessa Marquez

Vanessa Marquez nie żyje

Vanessa Marquez nie żyje. Aktorka znana była przede wszystkim z roli pielęgniarki Wendy Goldman w serialu "Ostry dyżur". Grała również w filmach "Wszystko albo nic", "Więzy krwi" oraz "Tata na wagarach".

Vanessa zmarła w wieku 49 lat w wyniku postrzelenia przez policjanta. Funkcjonariusze pojawili się w domu aktorki po zawiadomieniach zaniepokojonych sąsiadów. Aktorka cierpiała na zaburzenia psychiczne, nie wychodziła z domu i miała poważne problemy ze zdrowiem.

Vanessa Marquez zastrzelona przez policjantów. Ujawniono nagranie z interwencji

Funkcjonariusze policji wraz z psychologiem próbowali zachęcić aktorkę do wyjścia z domu i przyjęcia pomocy medycznej. Gdy podjęto decyzję o przewiezieniu chorej do szpitala, Vanessa Marquez wymierzyła do policjantów z broni.

- Zabijcie mnie - krzyczała zrozpaczona kobieta.

Funkcjonariusze kilkukrotnie ostrzegali, żeby aktorka schowała broń, ta jednak nie posłuchała. Gdy po raz kolejny wycelowała w policjantów, ci odpowiedzieli ogniem. Sąd Okręgowy w Los Angeles orzekł, że funkcjonariusze działali w obronie własnej. Dopiero po śmierci aktorki okazało się, że pistolet, którym groziła funkcjonariuszom, nie był prawdziwy.

Z perspektywy funkcjonariuszy Carrillo i Pereza Marquez była uzbrojona w broń palną i działała wbrew prawu. Mimo prób porozmawiania połączonych z wydawaniem poleceń Marquez milczała. Trzymała pistolet w sposób, który pokazywał gotowość do użycia. Carrillo zobaczył, że broń skierowana jest w stronę oficerów, a Perez opisał sytuację, w której Marquez mogła w każdej chwili otworzyć ogień - możemy przeczytać w uzasadnieniu decyzji sądu.

Uwaga, wideo jest drastyczne.

RadioZET.pl/PCh

####default####