Riverdale: to koniec popularnego serialu? Dwie osoby odchodzą z produkcji
"Riverdale" to jeden z najpopularniejszych seriali. Okazuje się, że z pracy w produkcji zrezygnowało dwóch aktorów. Co dalej z "Riverdale" i czy pojawi się kolejny sezon?
Riverdale: dwie osoby odchodzą z produkcji. To już pewne, że obsadę "Riverdale" opuszczą Skeet Ulrich i Marisol Nichols. Jaki jest powód ich decyzji i co dalej z popularnym serialem? Zdradzamy poniżej.
Zobacz także: Westworld: Fani znaleźli ukryte zapowiedzi serialu HBO
Chcesz być na bieżąco? Dołącz do grupy "Filmy i seriale - newsy i dyskusje fanów"
Riverdale: dwóch aktorów pożegnało się z serialem
Obsada "Riverdale" pomniejszyła się o dwa nazwiska. Skeet Ulrich i Marisol Nichols zrezygnowali z pracy na planie. Oznacza to, że ich postacie nie pojawią się już w kolejnym sezonie serialu. Przypominamy, że Skeet Ulrich wciela się w ojca Jugdeada, a Marisol Nichols w matkę Veroniki.
Aktorzy występowali w serialu "Riverdale" od samego początku. Wiadomo jednak, że ich bohaterowie nie pojawią się w piątym sezonie. Obydwoje podziękowali za lata pracy na planie i oficjalnie pożegnali się z serialem. Ulrich potwierdził, że odejście z serialu było jego świadomą decyzją. Aktor zamierza skupić się na innych projektach. Natomiast Nichols nie podała powodu swojej decyzji.
Wiadomo, że postacie nie zostaną uśmiercone. Sezon piąty powinien się pojawić jesienią 2020 roku.
Zobacz także: Przyjaciele: kultowy serial powraca. W jakiej formie trafi na HBO Max i czego się spodziewać?
Wyślij ten artykuł Messengerem do znajomych - oni też powinni to wiedzieć
RadioZET.pl/RO