Obserwuj w Google News

Przyjaciele: na tę scenę serialu nikt dotąd nie zwrócił uwagi. Na chwilę zamieniono aktora

2 min. czytania
11.02.2021 21:19
Zareaguj Reakcja

"Przyjaciele" to kultowy serial, którego wierni fani oglądali każdy sezon przynajmniej kilka razy i, mimo to, nadal chętnie wracają do swoich ulubionych odcinków. Wiele z nich znają niemal na pamięć. Jak więc jest możliwe, że ta jedna scena przez tak długi czas pozostała niezauważona? Chodzi o moment, w którym jednego z bohaterów, a w zasadzie aktora, który go gra, zastępuje inna osoba.

Friends
fot. EAST NEWS

" Przyjaciele" to serial, którego sława przerosła najśmielsze oczekiwania twórców. Początkowo komedia kręcona była bez przekonania czy format się przyjmie, jednak już po kilku odcinkach fani zweryfikowali, że perypetie szóstki znajomych z Nowego Jorku są strzałem w dziesiątkę. Dotychczas powstało 10 sezonów i choć od dawna plotkuje się o kontynuacji, niewiele z tych pogłosek okazuje się prawdą. Wielbicielom serialu pozostaje raczyć się dotychczasowymi sezonami i oglądać każdy z odcinków po kilka razy. Jak jest więc możliwe, że pewna scena, w której jeden z aktorów zostaje zamieniony na chwilę przez kogoś całkiem innego, pozostała tak długo niezauważona?

Zobacz także: Dlaczego Julia Roberts pojawiła się w serialu "Przyjaciele"? Prawda wyszła na jaw po latach

Przyjaciele: przez tyle lat nikt tego nie zauważył

Scena, o której mowa, znajduje się w osiemnastym odcinku ósmego sezonu serialu, zatytułowanym "The One in Massapequa". Jest to ujęcie podczas przyjęcia z okazji 35-lecia związku rodziców Rossa i Moniki. Fani dopiero zauważyli, że w pewnym ujęciu Jack Geller, grany przez Elliotta Goulda, zastąpiony został kompletnie innym mężczyzną - nie tylko innego wzrostu, ale też inaczej ubranym, o całkiem innej twarzy i w okularach. W scenie Rachel i Ross rozmawiają z rodzicami Rossa. Matka w pewnym momencie odchodzi na bok, zostaje Jack Geller i... wtedy widać kompletnie inną osobę.

Jak tłumaczą użytkownicy "DigitalSpy", wszystko przez różnicę formatów. Dawniej, kiedy kręcono przyjaciół, standardem był format 4:3. Obecnie - 16:9, dlatego widzowie, którzy oglądają serial na platformie Netflix, widzą rzeczy, które nie miały znaleźć się w kadrze.

Sonda Radia ZET

RadioZET.pl/Metro/AS

####default####