Klan: Tak pożegnają Andrzeja Strzeleckiego producenci. Jak zginie bohater grany przez aktora?
Andrzej Strzelecki zmarł w lipcu tego roku na raka płuc i oskrzeli. Aktor od lat wcielał się w postać doktora Tadeusza Koziełło w "Klanie". Początkowo producenci serialu nie planowali uśmiercać postaci granej przez Strzeleckiego. Doszli jednak do wniosku, że Koziełło zostanie pożegnany.
Andrzej Strzelecki w lipcu tego roku zmarł na nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli. Pomocą w walce z chorobą miał być kosztowny lek z USA. Niestety obostrzenia związane z koronawirusem spowodowały opóźnienia związane z dostawą leku do Polski. Choć prowadzono liczne zbiórki pieniędzy na kurację, było już za późno. Andrzej Strzelecki zmarł 17 lipca 2020 roku.
Zobacz też: Andrzej Strzelecki nie żyje. Tak aktora żegnają przyjaciele i byli studenci
Klan: Tak zginie bohater grany przez Andrzeja Strzeleckiego
Aktor wśród licznych ról miał na swoim koncie kreację doktora Tadeusza Koziełło w serialu "Klan". Strzelecki tą rolą zaskarbił sobie mnóstwo fanów. Producenci "Klanu" nie planowali początkowo uśmiercać postaci Koziełły, jednak według doniesień "Faktu" chcą się z nim pożegnać na zawsze. W piątkowym odcinku serialu bohater grany przez Strzeleckiego zostanie uśmiercony.
Serialowy doktor trafi na OIOM. Jak się okaże, Koziełło umrze na skutek udaru. W szpitalu szybko pojawi się jego żona Anna Surmacz (Joanna Żółkowska), która z powodu pandemii koronawirusa nie zostanie wpuszczona na oddział.
RadioZet.pl