Wojciech Cenajek nie żyje. Znany polski gitarzysta miał 57 lat
Wojciech Cenajek nie żyje. Gitarzysta, akustyk, producent i inżynier dźwięku miał 57 lat. Współpracował z wieloma znanymi polskimi formacjami metalowymi.

Wojciech Cenajek nie żyje. Gitarzysta znany pod pseudonimem Poland był również producentem. Przez lata pracy pomógł w realizacji materiałów wielu metalowym wykonawcom.
Wojciech Poland Cenajek nie żyje. Gitarzysta miał 57 lat
O śmierci Polanda poinformowała rockowa formacja FSW skupiająca lubuskich muzyków. Artyści opublikowali zdjęcie kolegi. - Z wielką przykrością musimy poinformować, że Wojciech Poland Cenajek wczoraj odszedł - czytamy na fanpage'u zespołu.
Nie podano informacji o przyczynie śmierci artysty, miał 57 lat. Jak pisze o muzyku jeden z jego kolegów z Leszna: Odszedł facet, którego bardzo szanowałem i lubiłem, jako muzyka, inżyniera dźwięku i nietuzinkowego człowieka. Naprodukował tony metalu, potrafił pomóc, doradzić a czasem po męsku zjebać w swoim niepowtarzalnym stylu. Przyrządzał pysznego karpika. Żegnaj Poland!
Wojciech Poland Cenajek nie żyje. Kim był artysta?
Jak donosi zespół FSW, pogrzeb Polanda odbędzie się 16 listopada o godzinie 12:00 na Cmentarzu Komunalnym w Świebodzinie.
Wojciech Cejanek pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego. Był gitarzystą thrashmetalowej formacji Monastery, grał także z Poisoned Art i współpracował z Bloodthirst, Deathstorm, Mordhell, Nuked Cross czy Wishmaster.
Artysta pracował jako akustyk w Świebodzińskim Domu Kultury, a potem realizował dźwięk w Metal Sound Studio. Pracował nad brzmieniem wielu metalowych formacji takich jak Bloodthirst, Graveland, Wishmaster czy Ebola.
Prywatnie gitarzysta kochał gotować i częstować swoimi potrawami bliskich. Sam o sobie opowiadał słowami: Bardzo lubię pracować w moim studio nagrań, tam poznaję zaj***stych ludzi i mam wrażenie, że nie wszystko w tym kraju zdechło, że są jeszcze ludzie, którym coś się chce. Był zadeklarowanym miłośnikiem kotów. - To genialne futrzaki, potrafią rozebrać na części pierwsze nawet "najtwardszą" osobowość - twierdził muzyk.