Maja Hyży pokazała córkę. Mała Zosia zapewni jej wygraną na Eurowizji?

Maja Hyży chyba naprawdę wierzy w sukces jej muzycznej propozycji na Eurowizję. Gwiazda chce wystartować w polskich preselekcjach do międzynarodowego konkursu, a z racji na jej wcześniejszą współpracę z TVP, możemy być raczej pewni, że jej piosenka znajdzie się w stawce eurowizyjnych utworów. W jednym z wywiadów Maja nieskromnie przyznała, że „ma duże szanse” na wygraną, a stworzony utwór jest bardzo dobry i może stać się hitem. W kolejnej rozmowie z dziennikarką Jastrząb Post była już nieco bardziej pokorna, choć wyznała, że nie obawia się konkurencji.

- Nikogo się nie obawiam, ale nie w tym sensie, że jestem tak pewna siebie, tylko to jest dla mnie super przygoda. Co będzie to będzie. Mam nadzieję, że dostanę się na preselekcje do Eurowizji, bo już zgłoszenie zostało wysłane - mówiła.

Właśnie ukazał się teledysk do nowej piosenki Mai, w którym pokazuje ona swoją najmłodszą pociechę. Czyżby liczyła, że wywoła w ten sposób zainteresowanie swoją propozycją na Eurowizję?

Redakcja poleca

Maja Hyży ma za sobą siedem operacji. „Do tej pory mam problemy”

Maja Hyży tłumaczy się z playbacku na Sylwestrze TVP. „Nie uważam, że to coś złego”

Maja Hyży będzie reprezentować Polskę na Eurowizji? W projekt zaangażowała całą rodzinę

W oficjalnym teledysku do „Never Hide” widzimy piosenkarkę ubraną w złotą zbroję i dzierżącą pałkę w kształcie węża w dłoni. Nagranie zaczyna się jednak od wizyty w szpitalu. Wydaje się jakby Hyży zabrała fanów na porodówkę, by na końcu przedstawić im swoją córkę, Zosię.

- To wyszło naturalnie. (...) Rodzina jest dla mnie najważniejsza. Ja stawiam ją na pierwszym miejscu. Utwór, który prezentuję, jest o mnie, o moim życiu. O tym, co przeżyłam, i co mnie spotkało dobrego. O tym, że trzeba wierzyć w siebie i swoje marzenia, które rzeczywiście się spełniają. Tym marzeniem były też moje dzieci - tłumaczyła przesłanie „Never Hide” celebrytka.

To nie pierwszy raz, gdy Maja wykorzystuje medialne zainteresowanie jej nowo narodzonymi dziećmi, by promować swoją twórczość. Gwiazda przyznała, że choć pojawienie się w teledysku Zosi wywołuje sporo emocji, na podobny krok zdecydowała się już wcześniej, gdy nagrała kołysankę „Lulajże” dla drugiej córki.

- Wyjątkowy będzie ten klip, bo pierwszy raz pokażę Zosię. W kołysance po raz pierwszy pokazałam Tosię, a w tym utworze będzie Zosia - zachwycała się wokalistka.

Myślicie, że najmłodsza córka Mai i energetyczny utwór „Never Hide” zapewnią Hyży zwycięstwo w polskich preselekcjach do Eurowizji?