Zbigniew Namysłowski nie żyje. Jeden z ojców polskiego jazzu miał 82 lata

Klaudia Bochenek

2 min. czytania

07.02.2022 21:09

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Zbigniew Namysłowski nie żyje. O śmierci legendy polskiego jazzu poinformowała rodzina. Saksofonista i kompozytor miał 82 lata.

Zbigniew Namysłowski był uważany za jednego z Ojców Założycieli jazzu w Polsce. Współpracował z najsławniejszymi: Czesławem Niemenem, Michałem Urbaniakiem, Leszkiem Możdżerem czy też z Krzysztofem Komedą. Był pierwszym polskim jazzmanem, który wydał płytę za granicą.

Zobacz także: Syl Johnson nie żyje. Był ikoną bluesa i soulu, miał 85 lat

Zbigniew Namysłowski nie żyje. Miał 82 lata

- Dotarła do nas niezwykle smutna wiadomość, że w dniu dzisiejszym, w wieku 82 lat zmarł Zbigniew Namysłowski, jeden z Ojców Założycieli jazzu w Polsce, saksofonista, kompozytor, pedagog. R.I.P. - podał magazyn JazzPRESS. Pojawił się również wpis na osobistym koncie muzyka napisany przez rodzinę.

- Dnia 07.02.2022 odszedł Zbigniew Jacek Namysłowski - nasz Mąż, Tata, Dziadek - saksofonista jazzowy, kompozytor, aranżer, nauczyciel wielu pokoleń młodych muzyków, leader i chociaż sam tego określenia bardzo nie lubił - legendarny polski jazzman. Bardzo trudno jest nam teraz napisać wszystko, co czujemy, trudno jest nam również podsumowywać jego dokonania, bo to co teraz czujemy to przede wszystkim olbrzymia pustka i rozpacz - napisali członkowie rodziny Zbigniewa Namysłowskiego.

- Nie przestawał tworzyć, występować oraz nieustannie planował udział w koncertach już w najbliższych tygodniach. Jesteśmy przekonani, że jego muzyka przetrwa, a co za tym idzie, Tata będzie zawsze z nami, a także z Państwem. Informacje dotyczące pogrzebu nie są nam jeszcze znane i zostaną podane w późniejszym terminie - przekazali najbliżsi.

Zbigniew Namysłowski urodził się 9 września 1939 roku. Po zakończeniu wojny wrócił do Polski i rozpoczął edukację w szkole muzycznej w Krakowie. Po przeprowadzce do Warszawy włączył się w środowisko jazzowe.

Artysta grał nie tylko na saksofonie, ale również na wiolonczeli, pianinie i puzonie. Swoją karierę rozpoczął w 1957 roku, kiedy to dawał koncerty w Klubie Muzycznym Hybrydy, a następnie wystąpił na Festiwalu Muzyki Jazzowej w Sopocie.

Redakcja poleca

Jimmy Johnson nie żyje. Wybitny muzyk bluesowy zmarł w wieku 93 lat

Willie Leacox nie żyje. Perkusista miał 74 lata

Współpracował wtedy m.in. z zespołami All Stars i Modern Combo, został też liderem zespołu Modern Dixielanders. Z biegiem czasu odnalazł się w jazzie nowoczesnym i na dobre związał się z saksofonem.

W 1962 odbył trasę po USA wraz z zespołem The Wreckers. Potem stworzył własne grupy muzyczne: Jazz Rockers oraz Zbigniew Namysłowski Quartet.

Brał czynny udział w nagrywaniu płyt m.in. Czesława Niemena („Enigmatic”) czy Krzysztofa Komedy („Astigmatic”). Był kilkukrotnym laureatem nagrody muzycznej Fryderyk: w 1995 roku otrzymał nagrodę w kategorii album roku, a w 2006 w kategorii jazzowy muzyk roku. W 2007 roku został uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.