O krok od tragedii na koncercie Stand Atlantic. Zespół przerwał występ, żeby sprawdzić stan fana
Niebezpieczna sytuacja na koncercie Stand Atlantic. Zespół zauważył, co dzieje się pod sceną i przerwał występ. Muzycy sprawdzili, czy z fanem wszystko w porządku.

Słuchanie muzyki na koncertach jest, dla większości fanów różnych gatunków, bardzo emocjonującym przeżyciem. Możliwość spotkania swojego idola i odbierania od niego energii ze sceny w czasie rzeczywistym, bywa niezwykle ekscytująca.
Krok od tragedii na koncercie Stand Atlantic. Zespół przerwał koncert
Emocje często nasilają także używki, które jednocześnie zaburzają klarowną ocenę naszej sytuacji. Takie połączenie może prowadzić do niebezpiecznych zachowań, a nawet tragedii, dlatego tak ważne jest, aby na imprezach masowych uważać na siebie i swoje otoczenie.
Często praktykowaną zabawą, szczególnie podczas rockowych koncertów, jest tzw. "surfing" lub po polsku "fala". Proces polega na przenoszeniu osób na rękach tłumu w stronę sceny lub spod sceny, kiedy dana osoba wdrapuje się na scenę i rzuca w tłum. Aktywność wymaga od uczestników oceny, chociażby czy publiczność jest wystarczająco liczna i silna, żeby złapać "surfera".
Wokalistka Stand Atlantic przerwała koncert i zaapelowała do fanów
Pop-punkowa grupa Stand Atlantic przekonała się, że nie zawsze "fala" to dobry pomysł na zabawę. Muzycy zagrali w małym klubie w Ohio. Obecny na wydarzeniu reporter w swojej relacji z koncertu podkreślał, że akurat ten lokal nie sprzyjał surfingowi w tłumie.
Jeden z uczestników koncertu nie przejął się za bardzo warunkami, a nawet dość niskim sufitem w pomieszczeniu. Na nagraniu reportera widzimy, jak w niebezpiecznej pozycji spada na ziemię, tracąc wsparcie w tłumie. Zdarzenie mogło skończyć się tragedią.
Wokalistka zespołu świadoma zagrożenia przerwała występ. Bonnie Fraser chciała upewnić się, że upadek nie wyrządził słuchaczowi krzywdy i wszystko z nim w porządku. Jednocześnie artystka zaapelowała do publiczności:
Zaczniemy to jeszcze raz, ale bądźcie ostrożni. Jest tu gorąco i ślisko jak chol**a.
Coraz więcej artystów zwraca uwagę na bezpieczeństwo swoich fanów pod sceną. Ostrożności uczą tragiczne wydarzenia takie jak chociażby festiwal Astroworld, gdzie podczas koncertu Travisa Scotta zginęło 10 osób w tym dzieci.
RadioZET.pl/Loudwire